2 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka nie wykluczył uwolnienia chorych na raka więźniów skazanych za zamieszki w 2020 roku. O tym powiedział szef państwa na uroczystym zgromadzeniu z okazji Dnia Niepodległości, relacjonuje korespondent BELTA.
„Nie zdziwcie się, jeśli za kilka dni na wolność wyjdą bardzo ciężko chorzy (jak o nich piszą) nasi, którzy nie zdążyli uciec i są w miejscach nie tak odległych, którzy łamali, kruszyli kraj w 2020 roku – powiedział Aleksander Łukaszenka. – To naprawdę ciężko chorzy, głównie z nowotworami. Podchodzimy i traktujemy wszystkich po ludzku. Uważam, że osoba, która ma kłopoty, nie ma obywatelstwa – powinniśmy jej pomóc. Ponieważ jesteśmy takimi ludźmi – Słowianami. Nie chcemy wojen, nie chcemy konfliktów, ale jeśli nas zaczepią, jesteśmy zmuszeni odpowiedzieć”.