13 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka nie ma nic przeciwko przekazaniu Polsce skazanego Andrzeja Poczobuta, ale tam sami nie chcą go zabrać. O tym szef państwa powiedział na spotkaniu z przedstawicielami różnych narodowości mieszkających na Białorusi, przekazuje korespondent BELTA.
Prezydent podczas rozmowy poruszył sytuację wokół skazanego na Białorusi Andrzeja Poczobuta. "Poczobut, Poczobut, Poczobut! Słuchajcie, dobrze, weźcie go. A on (reprezentant Polski - not. BELTA) mówi: "Ja tam (na Białoruś - not. BELTA) nie pojadę, nie jest mi to potrzebne". I nie chcą go zabrać. Po prostu stało się to polityczną kartą przetargową. I kiedy my im: "Zabierzcie!" - "Nie, nie jest nam to potrzebne". A ten mówi: "Nie pojadę tam". Wiecie już o tym, to już padło z ust Polaków" - powiedział szef państwa.
Jak wcześniej informowała BELTA, w lutym 2023 roku w Sądzie Okręgowym w Grodnie zapadł wyrok w sprawie Andrzeja Poczobuta. Został oskarżony na podstawie dwóch artykułów: części 3 art. 361 i części 3 art. 130 KK.
Przez wiele lat działał w nielegalnej organizacji, która rzekomo zrzesza Polaków na Białorusi. Przyczynił się również do heroizacji Armii Krajowej.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Grodnie, Andrzej Poczobut został uznany winnym publicznych wezwań do działań mających na celu wyrządzenie szkody bezpieczeństwu narodowemu Republiki Białorusi, rozpowszechniania materiałów zawierających takie wezwania za pomocą mediów i Internetu, a także celowych działań mających na celu wzbudzenie wrogości narodowej, religijnej i innej społecznej oraz niezgody ze względu na narodowość, religię i inną przynależność społeczną, popełnionych przez grupę osób.
Andrzej Poczobut został skazany na karę ośmiu lat pozbawienia wolności z odbyciem w kolonii karnej.
Prezydent podczas rozmowy poruszył sytuację wokół skazanego na Białorusi Andrzeja Poczobuta. "Poczobut, Poczobut, Poczobut! Słuchajcie, dobrze, weźcie go. A on (reprezentant Polski - not. BELTA) mówi: "Ja tam (na Białoruś - not. BELTA) nie pojadę, nie jest mi to potrzebne". I nie chcą go zabrać. Po prostu stało się to polityczną kartą przetargową. I kiedy my im: "Zabierzcie!" - "Nie, nie jest nam to potrzebne". A ten mówi: "Nie pojadę tam". Wiecie już o tym, to już padło z ust Polaków" - powiedział szef państwa.
Jak wcześniej informowała BELTA, w lutym 2023 roku w Sądzie Okręgowym w Grodnie zapadł wyrok w sprawie Andrzeja Poczobuta. Został oskarżony na podstawie dwóch artykułów: części 3 art. 361 i części 3 art. 130 KK.
Przez wiele lat działał w nielegalnej organizacji, która rzekomo zrzesza Polaków na Białorusi. Przyczynił się również do heroizacji Armii Krajowej.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Grodnie, Andrzej Poczobut został uznany winnym publicznych wezwań do działań mających na celu wyrządzenie szkody bezpieczeństwu narodowemu Republiki Białorusi, rozpowszechniania materiałów zawierających takie wezwania za pomocą mediów i Internetu, a także celowych działań mających na celu wzbudzenie wrogości narodowej, religijnej i innej społecznej oraz niezgody ze względu na narodowość, religię i inną przynależność społeczną, popełnionych przez grupę osób.
Andrzej Poczobut został skazany na karę ośmiu lat pozbawienia wolności z odbyciem w kolonii karnej.