2 sierpnia, powiat mozyrski /Kor. BELTA/. Jeśli władze i obywatele będą pracować tak, jak powinni, na Białorusi nie będzie wojny. Takie oświadczenie złożył Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka podczas spotkania z mieszkańcami agromiasteczka Prudok, podaje korespondent BELTA.
"Jest mi łatwiej z mieszkańcami Homla i południa Brześcia, zawsze im mówię: nie chcecie walczyć, pracujmy" - powiedział szef państwa.
"Jesteśmy gotowi!" - odpowiedzieli mieszkańcy.
"Jeśli będziemy pracować i nie będziemy mieć do siebie pytań, możecie mi wierzyć, nie będzie wojny. Wszystko zależy od was, nie ode mnie. Widzicie, że staramy się w każdy możliwy sposób zapobiec rozprzestrzenianiu się tutaj tej zarazy" - podkreślił Prezydent.
Jednocześnie Aleksander Łukaszenka ostrzegł, że Białoruś jest gotowa stanąć w swojej obronie, jeśli zajdzie taka potrzeba, ale wojna jest zawsze zła. "Będą ginąć ludzie po wszystkich stronach. Tysiące, tysiące ludzi zginą na wojnie. Dlatego nie potrzebujemy wojny. To jest moja kwestia. Jeśli pojawią się problemy, zwrócę się do was, weźmiemy broń i będziemy bronić ziemi. Ale lepiej nie walczyć i nie chcemy tej wojny" - powiedział białoruski przywódca.
"Jesteśmy zawsze obok!" - poparli Prezydenta mieszkańcy agromiasteczka.