ENERGIA ATOMOWA
24 maja, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydenci Białorusi i Rosji Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin zgodzili się na poszukiwanie nowych nisz rynkowych dla projektów inwestycyjnych i ich finansowanie. Ambasador Białorusi w Rosji Dmitrij Krutoj powiedział o tym reporterom w Mińsku, relacjonuje korespondent BELTA.
Ambasador nazwał negocjacje między głowami państw konstruktywnymi. Oświadczył, że postawiono strategiczne zadanie wybrania grupy poważnych ekspertów z dwóch stron i przeprowadzenia gruntownej analizy każdej branży Państwa Związkowego pod kątem poszukiwania nowych nisz rynkowych, w których strony mogłyby wdrożyć dodatkową pulę projektów inwestycyjnych w celu stworzenia nowych kompetencji w białoruskiej gospodarce. „Projekt mikroelektroniki uznano za sukces, Prezydenci pozytywnie ocenili ruch w przemyśle lotniczym, nowe projekty z Rosatomem niezwiązane z energetyką jądrową” – powiedział dyplomata.
Według niego strategicznym zadaniem jest wzmocnienie samowystarczalności białoruskiej gospodarki w ciągu najbliższych pięciu lat i znalezienie nowych, ciekawych nisz dla wspólnej pracy i współpracy.
Lokalne zadania taktyczne to projekty z zakresu inżynierii mechanicznej, wybór środków kredytowych w wysokości 105 miliardów rubli rosyjskich na projekty substytucyjne importu. „Potwierdzono gotowość do podwojenia lub potrojenia tej pożyczki w zależności od liczby projektów, które dodatkowo zaproponują nasi przemysłowcy. Jest to praca na linii korporacji państwowych – dopuszczenie białoruskich firm do zakupów korporacji państwowych, plany dotyczące elektronicznego podpisu cyfrowego (mowa o wzajemnym uznawaniu podpisów cyfrowych. - not. BELTA). To jak narzędzia, które są obecnie wdrażane. Mamy nadzieję, że do 25. rocznicy Traktatu związkowego zostaną one sfinalizowane i pozwolą nam odkryć nowe dodatkowe nisze” – powiedział Dmitrij Krutoj.
Mówił także o współpracy w ramach kompleksu rolno-przemysłowego. Mówimy o uniwersalnym mechanizmie, który zapobiegnie zamykaniu białoruskich przedsiębiorstw w celu dostaw na rynek rosyjski. „Prezydent Rosji bardzo docenił naszych przetwórców produktów rolnych, zauważył wzrost liczby punktów sprzedaży detalicznej sprzedających białoruskie towary, wzrost ich rozpoznawalności i zdecydowanie poparł ten temat” – powiedział dyplomata.
