Projekty
Government Bodies
Flag Poniedziałek, 16 Września 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
27 Sierpnia 2024, 11:59

Łukaszenka: Białoruś żyje w bardzo trudnym okresie, pytanie brzmi „albo-albo”

27 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś żyje w bardzo trudnym okresie, pytanie brzmi „albo-albo”. Oświadczył o tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na posiedzeniu Republikańskiej Rady Pedagogicznej, podaje korespondent BELTA.

Głowa państwa przypomniał, że gdy tylko wprowadzono środki ograniczające wobec Białorusi, natychmiast zażądał, aby rząd zapomniał o tych sankcjach i skupił się na rozwoju gospodarczym. W tych warunkach konieczne było nie tylko produkowanie, ale także sprzedawanie produktów za granicą. Dla krajów o gospodarkach zorientowanych na eksport taka sytuacja jest dużym wyzwaniem. Jednak władze poradziły sobie z tym, a zwykli Białorusini nie odczuli presji sankcji na dużą skalę, powiedział Aleksander Łukaszenka.

„Żyjemy w najtrudniejszych czasach. Nie mówię o tym, że na południu trwa wojna. O tym, że ci wściekli na Zachodzie przygotowują się przeciwko nam. Musimy mieć to na uwadze. W tej sytuacji musimy odwrócić kraj, tego giganta (mała Białoruś nie jest taka mała, gdy traktuje się ją jako całość), z Zachodu na Wschód. Konieczne jest zapewnienie akceptacji na Wschodzie. Dzięki Bogu, jesteśmy w stanie to zrobić, ale to najtrudniejsza praca. Chcę, abyście zrozumieli, że kraj żyje w bardzo trudnym okresie, jest to kwestia „albo-albo” - podkreślił Prezydent.

„Obecnie nam się doradza, podrzuca z zewnątrz (wszystko się na mnie wylewa): „Tutaj możemy się wycofać, tam zwolnić". Zaczynając od tego miejsca, a kończąc na: „Dlaczego nie plujecie na tę Rosję, dlaczego nie odwracacie się do niej plecami? Idźmy na wojnę z Ukrainą przeciwko Rosji. I sprowadzimy wojska NATO na tę granicę pod Smoleńskiem”. Dochodzi do tego. Dziś otrzymuję propozycje ze wszystkich stron, których w 99 procentach przypadków nie możemy zaakceptować. Dlatego chcę, abyście zrozumieli sytuację, w której żyjemy. To wszystko, co mogę powiedzieć. I po prostu nie mogę dziś powiedzieć tyle samo: wszystkie inne pytania są moimi pytaniami. Róbcie swoje, a ja będę robił swoje razem z moimi kolegami w rządzie, wyższymi urzędnikami” - powiedział głowa państwa.

Aleksander Łukaszenka powiedział, że podczas Rady Pedagogicznej chce usłyszeć prawdę od jej uczestników, poczuć nerw nauczycielski. „Biorąc pod uwagę sytuację, która kształtuje się dzisiaj” - dodał.

Świeże wiadomości z Białorusi