26 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś będzie nadal uczestniczyć w organizacji wymiany ciał i jeńców wojennych między Rosją i Ukrainą. Oświadczył o tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka w wywiadzie dla dziennikarzy „Centralnej Telewizji” na NTV na marginesie szczytu BRICS w Kazaniu, informuje BELTA.
Aleksander Łukaszenka powiedział, że pewne kontakty między Białorusią i Ukrainą pozostają. Prezydent wyjaśnił, że w mediach pojawiają się informacje o pośrednictwie Zjednoczonych Emiratów Arabskich w wymianie ciał i jeńców wojennych między Rosją i Ukrainą, ale sam proces jest organizowany przy bezpośrednim udziale Białorusinów. „To wszystko dzieje się na naszym terytorium. Wszystko dzieje się naszymi rękami" - powiedział szef państwa.
Przypomniał, że ostatnia taka wymiana miała miejsce niedawno. „I dalej, jeśli Rosjanie tego chcą (Ukraińcy tego chcą), ułatwimy ten proces. Oznacza to, że strona ukraińska nie ma nic przeciwko temu, że będą pracować z nami i praktycznie na naszym terytorium. Prowadzimy tę misję humanitarną i będziemy ją kontynuować, w tym w sprawie dzieci - ich pełnomocnik, wasz pełnomocnik ds. praw dzieci, nasz pełnomocnik i deputowani naszego parlamentu są w to zaangażowani. Popieram to” - podkreślił białoruski przywódca.
"Dlatego mamy z nimi (Ukraińcami - not. BELTA) normalne kontakty, możemy przekazać im każdy sygnał. Jeśli mają jakieś pytania, mogą je nam zadać i mogą przekazać niektóre pytania Federacji Rosyjskiej za naszym pośrednictwem, przede wszystkim wojskowym. Jeśli są takie pytania, natychmiast je przekazujemy" - dodał Aleksander Łukaszenka.
Niektórzy deputowani, dyplomaci i wojskowi są upoważnieni do odpowiednich kontaktów, powiedział. "Wszystko, na co zgadzają się Ukraińcy" - powiedział Prezydent.