29 maja, Orsza /Kor. BELTA/. Podczas wizyty roboczej do Orszy Prezydentowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence zaprezentowano topory białoruskiej produkcji. Wcześniej szef państwa polecał dopracować produkcję takich krajowych wyrobów, aby dorównywały zagranicznym odpowiednikom.
Aleksander Łukaszenka obejrzał topory i obiecał je wypróbować. Jednocześnie postawił przed przemysłowcami trudne zadanie opanowania produkcji takich towarów niezbędnych do pracy z drewnem w ciągu roku.
„To wstyd, że mamy ponad połowę (terytorium kraju - przyp. BELTA) lasów i wszystko przywozimy. Jeszcze jedno zadanie. On (wicepremier Piotr Parchomczyk, który nadzoruje przemysł - przyp. BELTA) powinien zrobić wszystko dla tutejszych lasów. Jeśli nie mogą wyprodukować czegoś do piły łańcuchowej - kupimy to na pierwszych etapach. Dlatego powinien zacząć to robić w ciągu tego roku. Tego jeszcze brakowało, żebyśmy to kupowali” - poinstruował szef państwa.
Aleksander Łukaszenka polecił objąć tę kwestię kontrolą Komitetu Kontroli Państwowej, ponieważ co roku kupowane są takie produkty o wartości milionów dolarów.
Aleksander Łukaszenka obejrzał topory i obiecał je wypróbować. Jednocześnie postawił przed przemysłowcami trudne zadanie opanowania produkcji takich towarów niezbędnych do pracy z drewnem w ciągu roku.
„To wstyd, że mamy ponad połowę (terytorium kraju - przyp. BELTA) lasów i wszystko przywozimy. Jeszcze jedno zadanie. On (wicepremier Piotr Parchomczyk, który nadzoruje przemysł - przyp. BELTA) powinien zrobić wszystko dla tutejszych lasów. Jeśli nie mogą wyprodukować czegoś do piły łańcuchowej - kupimy to na pierwszych etapach. Dlatego powinien zacząć to robić w ciągu tego roku. Tego jeszcze brakowało, żebyśmy to kupowali” - poinstruował szef państwa.
Aleksander Łukaszenka polecił objąć tę kwestię kontrolą Komitetu Kontroli Państwowej, ponieważ co roku kupowane są takie produkty o wartości milionów dolarów.