Przemówienie Prezydenta Republiki Białoruś Aleksandra Łukaszenki na Światowym Szczycie Klimatycznym w Baku
Drodzy przyjaciele!
Dużo się tutaj mówi o tym, kto ile zrobił dla poprawy klimatu. Ale ja porównuję ostatni okres po naszym poprzednim szczycie. Jest tylko gorzej.
Wojna na Bliskim Wschodzie, wojna w Ukrainie, wojna w południowym Jemenie. W sumie ponad 50 konfliktów na całym świecie, które brutalnie wpływają na klimat naszej planety. A więc czy jest lepiej? Kto zaczął płacić za emisje?
Wystarczy powiedzieć, że dziś (ci - not. BELTA), którzy w przeszłości tak bardzo troszczyli się o poprawę klimatu, są nieobecni na tej konferencji. Co więcej, sabotują ją. Podobnie będzie po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Powstaje pytanie: jak skuteczne są nasze działania na takich szczytach? Kiedyś Prezydent Francji uważał się za niemal wielkiego z powodu Porozumienia Paryskiego. I gdzie jest ten Prezydent dzisiaj? Czy to nie jest aktualne? To jest nasza skuteczność - nasza praca. Nie ma więc jeszcze o czym informować.
Jedyną rzeczą jest to, że chciałbym pogratulować mojemu koledze (Prezydentowi Azerbejdżanu - not. BELTA) doskonałej organizacji tego złożonego szczytu.
Ale ci, którzy dziś myślą, że ich ominie, i są nieobecni na tym szczycie... Nie ominie! Sztorm w Stanach Zjednoczonych, niedawno w Walencji (mówimy o powodzi - not. BELTA) - zginęli ludzie. To pokazuje, jak „poprawiamy” nasz klimat.
Mówię to szczerze, ponieważ nie ma nic do zarzucenia mojemu krajowi pod tym względem. Ściśle przestrzegamy wszystkich podjętych zobowiązań. Ale ponieważ prawie niemożliwe jest powiedzenie czegokolwiek w ciągu trzech minut z powodu biurokracji Sekretariatu ONZ, ograniczę się do kilku zdań.
Po pierwsze. Klimat się zmienił; to oczywiste. Dlatego głównym zadaniem jest rekonfiguracja gospodarek krajowych, przede wszystkim rolnictwa, w celu uwzględnienia zmienionych warunków i dostosowania ich do nowych warunków. Białoruś aktywnie angażuje się w ten temat i jest gotowa podzielić się swoim doświadczeniem.
Po drugie. Konieczna jest pomoc krajom rozwijającym się w uzyskaniu równego dostępu do zielonych technologii bez narażania ich interesów narodowych. Musimy upewnić się, że w wyniku tej pomocy nie popadną w niewolę. Musimy znieść wszystko, co utrudnia międzynarodowy handel technologiami, wymianę innowacji i najlepszych praktyk.
Po trzecie. Dziś mamy już do czynienia z sytuacją, w której nowe produkty są pozycjonowane jako bardziej przyjazna dla środowiska alternatywa. Ale jednocześnie powodują nie mniej szkód. Obiektywnie rzecz biorąc, potrzebujemy nowego podejścia do kompleksowej oceny potencjalnego wpływu innowacji na środowisko w całym cyklu życia tych produktów.
Te i inne obszary wymagają konsolidacji międzynarodowych wysiłków. Nie w słowach, ale w czynach. Nadszedł czas, aby przejść od słów do czynów. I ten, kto musi zapłacić, powinien zapłacić, a nie siedzieć w swoim biurze.
Dziękuję za uwagę!
(Oklaski)