ENERGIA ATOMOWA
16 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Rolnicy mają się czym pochwalić, ale praca rolnictwa musi być bardziej zrównoważona, a jej rozwój postępowy. O tym oświadczył Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na spotkaniu poświęconym rozwojowi obszarów wiejskich i zwiększeniu efektywności sektora rolnego, relacjonuje korespondent BELTA.
Obecne spotkanie, zauważył głowa państwa, stanowi logiczną kontynuację praktyki obiektywnej i systematycznej analizy stanu rzeczy w poszczególnych sektorach gospodarki. Tym razem na porządku dziennym są kwestie rozwoju branży rolniczej, poprawy efektywności jej pracy i zwiększenia jej wkładu w łączny dochód narodowy.
"Od stanu rzeczy na wsi w dużej mierze zależy dobrobyt naszych ludzi, wpływy walutowe, poziom bezpieczeństwa żywnościowego i ostatecznie stabilność społeczno-polityczna w kraju – podkreślił Aleksander Łukaszenka. – Rolnicy mają z czego być dumni. Białoruś w pełni zaopatruje się w podstawowe rodzaje żywności. Znacznie przewyższa inne państwa WNP pod względem produkcji takich produktów i konsumpcji na mieszkańca".
Tak więc zaopatrzenie w mleko wynosi prawie 270%, mięso – 135%, cukier – ponad 150%, ziemniaki – 112%.
Według wielu pozycji Białoruś wygląda przyzwoicie w światowym rankingu. Kraj wchodzi w piątkę krajów eksportujących produkty mleczne i Top-20 wiodących eksporterów produktów mięsnych, a to są główne produkty rolnictwa.
Krajowa żywność jest dostarczana do ponad 107 państw świata, przychody walutowe z jej sprzedaży w 2023 roku wyniosły prawie 7,5 miliarda dolarów. "I to przy gwałtownym spadku światowych cen" – powiedział Prezydent.
"Dzisiaj zadaniem jest przejście dalej, uczynienie pracy przemysłu rolnego bardziej zrównoważoną, a jego rozwój postępowym. Mamy wszystkie możliwości osiągnięcia tego celu – jest przekonany głowa państwa. - Potrafimy to zrobić. Widzicie, jaka jest katastrofalna sytuacja żywnościowa na świecie. Oczywiste jest, że sytuacja pogorszy się ze względu na wzrost liczby ludności i problemy, które obejmują populację w różnych regionach planety. Powtórzę jeszcze raz: musimy zapomnieć o sankcjach i innych zachodnich horrorach. Na pewno są. Ale trzeba o nich zapomnieć. Wiecie po co. Konieczne jest rozszerzenie produkcji i eksportu produktów o wysokiej wartości dodanej. Rozwijać marki krajowe, wyprzedzając konkurentów. Podbijać nowe segmenty towarowe i geograficzne. Nic innego nie jest dane".
Dlatego rozmowa podczas spotkania, ostrzegł Aleksander Łukaszenka, pójdzie nie tyle o sukcesach, ile o istniejących problematycznych kwestiach, których rozwiązanie pozwoli osiągnąć znacznie wyższe wskaźniki.
"Dzisiaj nasza dyspozycja jest taka. Według wyników poprzedniego, 2023 roku w produkcji produktów rolnych uzyskaliśmy skromny nieco ponad 1% wzrostu (a w produkcji roślinnej spadliśmy o ponad 1%, w hodowli zwierząt – 4,5% plus). Biorąc pod uwagę, ile zainwestowano w wieś, jest to więcej niż skromne" – podkreślił Prezydent.
