Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 18 Października 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
27 Września 2024, 10:44

Czy Białoruś to skrawek ziemi? Łukaszenka zasugerował, by spojrzeć na to sformułowanie z punktu widzenia geopolityki 

27 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś to skrawek ziemi, ale nie jest to definicja skali terytorialnej. Oświadczył o tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka 27 września na spotkaniu ze studentami uczelni inżynieryjno-technicznych w Mińsku w formacie „Otwarty mikrofon”, podaje korespondent BELTA.

„Często mówię: Białoruś to skrawek ziemi. To nie jest definicja skali terytorialnej. Chodzi o to, że świat jest ogromny. I nikt nas nie potrzebuje, tylko my sami. Ale jeśli spojrzymy z punktu widzenia interesów geopolitycznych innych krajów, zobaczymy inny obraz” - powiedział Prezydent.
Zauważył, że jedna Białoruś pod względem terytorium to sześć Belgii, pięć Holandii, więcej niż dwie i pół Austrii czy Czech. „Możemy pomieścić narody wszystkich krajów bałtyckich i Mołdawii. To mniej więcej tyle. I nie tylko pomieścić. Możemy ich ubrać i nakarmić - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Mamy lasy i bagna - płuca Europy, źródło tlenu. Pola uprawne, wodę, zasoby, które w przyszłości będą na wagę złota, bo nie każdy europejski kraj ma takie rezerwy i nie każdy chroni je tak jak my”.

Szef państwa przypomniał, że w czasie I wojny światowej ziemie białoruskie zostały rozgrabione przez Niemcy, a po rozbiorze Białorusi w 1921 roku - przez Polskę. „Bezczelnie wywozili torf, drewno i żywność z terytorium naszego kraju wąskotorowymi liniami kolejowymi. W tym samym czasie Białorusini głodowali” - dodał.
„Ale najważniejsze jest to, że stoimy na drodze do Rosji, która jest bezprecedensowo i, według krajów zachodnich, niesprawiedliwie bogata w te i inne zasoby. I nie ma potrzeby dalej dyskutować na temat politycznych i sankcyjnych ataków kolektywnego Zachodu przeciwko nam i Rosjanom” - powiedział Prezydent.
Zasoby są kwestią numer jeden, powiedział. I zawsze tak było. „Obecnie sytuacja wygląda tak, że Zachód posiada najwyższe technologie, których w niektórych obszarach nie posiada ani Rosja, ani Białoruś. Istnieją technologie, ale potrzebują zasobów do produkcji gotowych produktów: tych samych dronów, produktów opartych na sztucznej inteligencji i tak dalej. Potrzebne są zasoby i źródła metali ziem rzadkich. Gdzie są one skoncentrowane? Przede wszystkim w Federacji Rosyjskiej. Ma ogromne terytorium i nieproporcjonalnie niską gęstość zaludnienia. Zaawansowany technologicznie Zachód, który nas wyprzedzał, zawsze dążył na wschód do tej skarbnicy zasobów. To dzieje się teraz” - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Zauważył, że co 100 lat historia się powtarza, ale zawsze na wyższym poziomie. „To jest istota dialektycznego rozwoju i tak dalej” - dodał szef państwa.

Świeże wiadomości z Białorusi