Projekty
Government Bodies
Flag Poniedziałek, 28 Października 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Polityka
27 Października 2024, 15:29

Włoch, który mieszkał w Polsce przez 20 lat: opowiadanie się za pokojem w Polsce jest dziś zbyt niebezpieczne

27 października, Mińsk /Kor. BELTA/. W rozmowie z polskim byłym sędzią Tomaszem Szmydtem w ramach projektu „W temacie” na kanale YouTube BELTA, Włoch David Carbonaro, który mieszkał w Polsce przez 20 lat, opowiedział o problemach, z jakimi borykają się mieszkańcy kraju, którzy opowiadają się za wznowieniem dialogu, za współpracą z Białorusią i Rosją, a także o rozumieniu kwestii pokoju.

Odpowiadając na pytanie, czy osoby opowiadające się za wznowieniem dialogu, za współpracą z Białorusią i Rosją są w Polsce prześladowane lub ograniczane, David Carbonaro powiedział: „Niewątpliwie tak. W tej chwili, nawet za posty na osobistych profilach na Facebooku, ludzie mogą być wzywani do sądu i mogą być wszczynane postępowania sądowe za rzekome zniesławienie. Tylko za wyrażanie własnych poglądów, ale nie poglądów, które stanowiłyby zagrożenie dla innych lub nawoływały do przemocy. Nie. Po prostu są ludzie, którzy wyrażają swoje poglądy, ale są z tego powodu prześladowani”.

„W dzisiejszej Polsce opowiadanie się za pokojem jest zbyt niebezpieczne. Ponieważ mainstreamowi udało się pomieszać pojęcia „pokój” i „Rosja”, tzn. jeśli jesteś za pokojem, to jesteś za Rosją. Ale to porównanie jest absolutnie błędne. Ponieważ jeśli jesteś za pokojem, to przede wszystkim jesteś za pokojem między Rosją a Ukrainą, między krajami wschodnimi a krajami zachodnimi. A pokój jest dobry nie tylko dla Rosjan i Białorusinów, ale dla wszystkich. Pokój jest najwyższą wartością. Żyjąc w harmonii, można budować i odbudowywać relacje, poprawiać je” - powiedział David Carbonaro.

Dodał: „Trudno jest, gdy dwie osoby kłócą się i krzyczą na siebie, przedstawić jakiś pozytywny argument, prawda? Tak samo jest w dzisiejszej sytuacji. Dzisiaj to nie ma nic wspólnego z pacyfizmem, żebyście zrozumieli. Mówimy tutaj o tym, że przez dziesięć lat strona zachodnia nie chciała słuchać wezwań ze strony wschodniej, a teraz okazuje się, że Zachód pluje sobie w twarz”. David Carbonaro zwrócił również uwagę na to, że Polacy za bardzo słuchają tego, co mówi się do nich zza oceanu, podczas gdy powinni uważniej wysłuchiwać tego, co od lat mówią ich wschodni sąsiedzi: „A my po prostu tego nie chcieliśmy".
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi