5 czerwca, powiat gorecki /Kor. BELTA/. Polski dysydent, były sędzia Tomasz Szmydt, złożył oświadczenie do Prokuratora Generalnego RP i Prokuratora Krajowego z prośbą o wszczęcie postępowania karnego przeciwko szefowi polskiego MSZ Radosławowi Sikorskiemu, relacjonuje korespondent BELTA.
Zaznaczył, że taka decyzja została podjęta w związku z popełnieniem na nim przestępstwa przez Radosława Sikorskiego. „Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski wielokrotnie nazywał mnie w polskich mediach zdrajcą. Nie jestem zdrajcą, nie ma takiego artykułu, nie byłem skazany za zdradę stanu” – podkreślił Tomasz Szmydt. „Urzędnik taki jak minister nie ma prawa składać oświadczeń bez rozprawy. I takie czyny zgodnie z polskim prawem podlegają karze. Są to artykuły 119, 190 A i 212 Kodeksu karnego (Polski. - not. BELTA).”
Według Tomasza Szmydta nie wiadomo, czy to odwołanie przyniesie skutek. „Ale składam ten wniosek pocztą i e-mailem, wszystko jest podpisane i gotowe do wysłania” – powiedział.