19 grudnia, Biełynicze /Kor. BELTA/. Szef Administracji Prezydenta Dmitrij Krutoj w przeddzień świąt bożonarodzeniowych i Nowego Roku odwiedził wychowanków szkoły specjalnej z internatem w Biełyniczach z prezentami i gratulacjami. Wizyta odbyła się w ramach akcji charytatywnej „Nasze dzieci”, podaje korespondent BELTA.
Przedstawiciele obwodowych i powiatowych komitetów wykonawczych wzięli również udział w wielkiej imprezie noworocznej przygotowanej przez dzieci i nauczycieli internatu. Wielkim sukcesem okazało się bajkowe przedstawienie z udziałem głównych bohaterów zimy - Dziadka Mroza i Śnieżynki. Dzieci tańczyły, prowadziły wesołe korowody wokół choinki i wspólnie z gośćmi zapalały na niej kolorowe światełka. Wdzięczna publiczność przyjęła występy ze szczerymi uśmiechami i gromkimi brawami.
Dmitrij Krutoj podziękował dzieciom i nauczycielom za wspaniały występ, który pozwolił zanurzyć się w noworocznej atmosferze. „To radość widzieć wasze szczęśliwe twarze - zwrócił się do publiczności. - Przygotowywaliście się przez długi czas, dużo ćwiczyliście, ale nadal oglądacie ten występ jak po raz pierwszy - szczerze uśmiechnięci i szczęśliwi. I to jest specyfika dzieci, bo to one najbardziej czekają na Nowy Rok. Dla nich to święto kojarzy się z prawdziwym cudem, radością i ciekawymi wydarzeniami. A zadaniem dorosłych jest zapewnienie tego święta dzieciom”.
Szef Administracji Prezydenta podkreślił, że kilka dni temu w kraju rozpoczęła się coroczna kampania „Nasze dzieci”. Ma ona na celu zapewnienie, że żadne dziecko na Białorusi nie zostanie pozostawione bez uwagi podczas tych świąt. „Uwierzcie mi, dorośli również są bardzo podekscytowani, gdy chodzą do grup dziecięcych, komunikują się z dziećmi i dają im prezenty - kontynuował. - Jest to dla mnie podwójnie ekscytujące i przyjemne, ponieważ urodziłem się w Biełyniczach. Dlatego z wielką przyjemnością przyjąłem zaproszenie na to święto".
Podczas imprezy 16-letnia Włada Korż wciela się w rolę bałwankowego klauna. Wraz z innymi postaciami tańczy do porywającej piosenki „Styczniowa zamieć dźwięczy” ze słynnego radzieckiego filmu o Iwanie Wasiljewiczu. Numer okazał się bardzo wesoły i radosny. „Dużo ćwiczyliśmy, wystąpiliśmy dziś w cudownym nastroju - mówi. - Nadejście świąt noworocznych jest już odczuwalne: na zewnątrz spadł śnieg, a w naszej szkole mamy gości z prezentami i gratulacjami, którym dajemy radość i zabawę”.
Włada naprawdę wierzy w Dziadka Mroza i w tym roku napisała do niego dwa listy, aby wszystko się spełniło. Poprosiła o strój sportowy do tańca i dużą kosmetyczkę, ponieważ każda dziewczyna lubi pięknie się ubierać, robić makijaż i wyglądać efektownie.
Jedną z głównych ról w przedstawieniu noworocznym otrzymał 15-letni Artem Klimenkow. Mały skrzat w jego wykonaniu okazał się bardzo miły i wesoły. „Dużo się przygotowywałem i ćwiczyłem, zgodnie z fabułą bajki najpierw wychodzę na scenę, zaczynam dekorować choinkę i wzywam do pomocy inne postacie - opowiada. - Jestem w dobrym nastroju, ponieważ wkrótce nadejdzie Nowy Rok. Kocham te święta za wszystkie dobre rzeczy - przystrojoną choinkę, prezenty i zabawę. Dziadek Mróz za każdym razem spełnia moje marzenia, w tym roku poprosiłem go o koc, który sprawi, że mój sen będzie przytulny i ciepły. Życzę wszystkim w te święta zdrowia, szczęścia, pomyślności, aby spełniły się najskrytsze marzenia”.
Dyrektor internatu Aleksander Mamczenko podkreślił, że dzieci zawsze z niecierpliwością czekają na święta zimowe, przybycie długo oczekiwanych gości, prezenty i radosne wrażenia. Myślą o swoich strojach, odpowiedzialnie przygotowują się do występów, dekorują sale lekcyjne i korytarze, piszą listy do Dziadka Mroza. To po raz kolejny pokazuje, że Boże Narodzenie i Nowy Rok to szczególny czas cudów i świetlanych nadziei, a także wiary w spełnienie najskrytszych życzeń i wszystkiego najlepszego.
Akcja „Nasze Dzieci” jest dobra, ponieważ jednoczy wszystkich - dzieci i dorosłych, przedstawicieli agencji rządowych i po prostu nieobojętnych mieszkańców naszego kraju - powiedział. - Nikt nie jest pomijany w dążeniu do zapewnienia dzieciom ciepła, opieki i uwagi. Powoduje to szczerą wdzięczność i prawdziwe emocje”.
Podczas święta dziecięcego goście honorowi sami zamienili się w dobrych magików i obdarowali dzieci słodyczami. Ważne i potrzebne prezenty szkoła otrzymała od Administracji Prezydenta - certyfikat na zakup traktora, nowoczesnego multiboardu i sprzętu kuchennego. Według Aleksandra Mamczenko, takie cenne prezenty będą bardzo pomocne w procesie edukacji i pracy.
„Mamy działkę szkolną - zaoraliśmy około 70 akrów, a także uprawiamy prawie 1,7 hektara ziemi, którą pożyczamy od lokalnego przedsiębiorstwa rolnego - wyjaśnił. - Uprawiamy prawie wszystkie rośliny: cebulę, czosnek, cukinie, dynie, marchew, buraki, ziemniaki, fasolę... W szklarni zbieramy pomidory, uprawiamy paprykę. Tylko ziemniaków w tym roku wykopaliśmy i zmagazynowaliśmy 18 ton. Wszystko wyhodowane własnymi rękami trafia na wspólny stół, dzieci jedzą to z przyjemnością. Mamy też pasiekę z 16 rodzinami pszczelimi. Dzieci uczą się dbać o pszczoły, i nawet same wypompowują miód".
W Biełyniczskiej szkole specjalnej z internatem mieszka 105 wychowanków w wieku od 6 do 18 lat, w tym 37 dzieci niepełnosprawnych, 26 sierot i osób pozbawionych opieki rodzicielskiej. Placówka posiada grupę przedszkolną i 14 klas w pierwszym (lekka niepełnosprawność intelektualna) i drugim (umiarkowana niepełnosprawność intelektualna) oddziale. Po ukończeniu 10 klas w pierwszym oddziale, uczniowie kontynuują naukę w szkołach zawodowych, podczas gdy w drugim oddziale trafiają do Wiesnowskiego domu opieki dla dzieci niepełnosprawnych ze specjalnymi potrzebami rozwojowymi lub do Kamieńskiego psychoneurologicznego domu opieki na pobyt stały.
Czterdziestu dziewięciu nauczycieli jest odpowiedzialnych za pracę z dziećmi, a łącznie w placówce pracuje 117 pracowników. Szkoła posiada sale mieszkalne i lekcyjne, nowoczesną halę sportową, warsztaty szkolenia zawodowego, jednostki żywieniowe i medyczne, w tym gabinety stomatologiczne i fizjoterapeutyczne. Nieustannie prowadzone są prace mające na celu wzmocnienie bazy materialno-technicznej: przeprowadzane są remonty, zakupywany jest niezbędny sprzęt. Pomocy udzielają organizacje, służby i po prostu nieobojętni ludzie. Uczniowie szkoły nie są zaniedbywani dzięki licznym inicjatywom charytatywnym.