29 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś do tej pory nie otrzymała oficjalnych informacji od Litwy o incydencie w Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej. O tym powiedział dziennikarzom rzecznik prasowy MSZ Rusłan Warankow, informuje BELTA.
"Pomimo obowiązujących porozumień międzyrządowych, umów między odpowiednimi organami regulacyjnymi obu krajów w zakresie bezpieczeństwa, a także w ramach organów zarządzania kryzysowego w sprawie szybkiego powiadamiania o wypadku jądrowym i wymiany informacji o instalacjach jądrowych i działalności jądrowej, do tej pory nie uzyskano oficjalnych informacji o tym incydencie" - powiedział rzecznik prasowy w sprawie incydentu w Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej, o którym informacje pojawiły się wcześniej w mediach.
"Brak ich (oficjalnych informacji ze strony litewskiej - not. BELTA) wygląda szczególnie cynicznie na tle ciągłych żądań Litwy o tzw. przejrzystość wobec Białoruskiej Elektrowni Jądrowej" - zwrócił uwagę Rusłan Warankow.
Takie zachowanie strony litewskiej jest wymownym przykładem klasycznych podwójnych standardów, zwróciło uwagę MSZ. "Dla innych - maksymalne wymagania dotyczące fikcyjnych sytuacji, dla siebie - całkowity brak odpowiedzialności" - zauważył Rusłan Warankow.
Zwrócił uwagę, że Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Białorusi w duchu dobrej woli, zgodnie z obowiązkami dwustronnymi, niezwłocznie skierowało do litewskich kolegów propozycję udzielenia przez białoruskich specjalistów niezbędnej pomocy. "Nie było jednak odpowiedzi - stwierdził rzecznik prasowy MSZ. - Ten przypadek nie jest epizodycznym pominięciem, ale przejawem zakorzenionej praktyki. Strona litewska wykazuje systematyczne lekceważenie swoich zobowiązań międzynarodowych, ostatnio przejawiające się również przy zamykaniu przejść granicznych na granicy białorusko-litewskiej".
"Żądamy od Litwy natychmiastowego dostarczenia pełnych danych o incydencie w Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej i ogólnie ścisłego przestrzegania wszystkich podjętych zobowiązań" - podkreślił Rusłan Warankow.
Wcześniej media rozpowszechniły informacje o pożarze, który miał miejsce 25 listopada tego roku w zakładzie wstępnej obróbki odpadów radioaktywnych w Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej. Incydent ten był prawdopodobnie związany z pracami unieszkodliwiania odpadów radioaktywnych w urządzeniu rozdrobniającym.

ENERGIA ATOMOWA
