ENERGIA ATOMOWA
6 grudnia, Orsza /Kor. BELTA/. Na „NIEnudnej NIElekcji” w Orszańskim Kolegium Witebskiego Uniwersytetu Państwowego im. P.M. Maszerowa zastępca szefa Administracji Prezydenta Białorusi Władimir Piercow opowiedział studentom o swoich latach studenckich i o tym, jak ważny jest świadomy wybór, donosi korespondent BELTA.
Na spotkaniu z przyszłymi nauczycielami Władimir Piercow opowiedział o swoich studiach na Witebskim Uniwersytecie Państwowym im. P.M. Maszerowa, zagrożenia stojące dziś przed naszym krajem, próby destabilizacji naszej młodzieży. Słuchacze „NIEnudnej NIElekcji” z aplauzem zareagowali na opowieść o tym, jak 30 lat temu zastępca szefa Administracji Prezydenta głosował na Aleksandra Łukaszenkę na swoim rodzimym uniwersytecie, a w tym roku spotkał się z nim po otwartym dialogu ze studentami swojej macierzystej uczelni, i osobista historia okazała się zapętlona.
Władimir Piercow zauważył, że w przededniu wyborów młodzież będzie próbowano namówić do ich pominięcia, nie pójścia na nie, ale ważne jest, aby każdy Białorusin dokonał tego wyboru samodzielnie, bez nacisków z zewnątrz. Zastępca szefa Administracji Prezydenta podkreślił również, że obecne młode pokolenie staje się mentorami dla swoich rodziców i dziadków w wielu kwestiach, w szczególności, jak traktować ojczysty kraj, kochać go, dbać o niego i być dumnym z jego osiągnięć.
Mówiąc ogólnie o wyborze, Władimir Piercow zauważył, że człowiek codziennie staje przed koniecznością podejmowania decyzji: którą trasą pójść na spacer, który produkt kupić w sklepie.
„Nawet w takich sprawach normalny człowiek myśli, waży, a kiedy pojawia się pytanie o wybór przyszłości kraju, rodziny, miasta, osiedlenia się, to trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw, porównać, jak było w tym samym mieście kilka lat temu - powiedział zastępca szefa Administracji Prezydenta. - To jest podstawa przesłania, które człowiek sobie uświadamia, kiedy idzie do lokalu wyborczego i oddaje swój głos na tego czy innego kandydata".
Władimir Piercow podkreślił, że ten format pozwala komunikować się w niestandardowym środowisku z młodymi ludźmi, którzy za prawie dwa miesiące wezmą udział w wyborach prezydenckich. „To są nasi przyszli nauczyciele. Ciekawie jest słuchać o tym, co ich interesuje, o ich pytaniach, dzielić się z nimi w nieformalnym otoczeniu ich sekretami i tajemnicami okresu młodości. Ci, którzy są teraz obecni na tej „NIElekcji”, nie pamiętają Białorusi lat 90. - po prostu jeszcze nie istnieli. Kiedy zaczynasz im opowiadać, że transport kursował tylko w weekendy do pory obiadowej, wieczorami gaszono światło, a jedzenie było na kupony lub w ogóle nie istniało, dla niektórych jest to prawdziwym odkryciem. Kiedy ci, którzy wciąż dobrze to pamiętają, mają okazję porozmawiać twarzą w twarz, zadać pytania, nawet jeśli naiwne dla ciebie, ale niepokojące ich, myślę, że takie „NIEnudnej NIElekcji” przynoszą maksymalne korzyści i satysfakcję zarówno prelegentom, jak i młodzieży, która dziś przyszła” - powiedział Władimir Piercow.
