12 października, Korma /Kor. BELTA/. Szczególną dumą kompleksu rolno-przemysłowego obwodu homelskiego są dynastie robotnicze. O tym powiedział przewodniczący Homelskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Iwan Krupko na obwodowym festiwalu-jarmarku "Dożynki-2024", który odbywa się w miejscowości Korma, przekazuje korespondent BELTA.
Kierownik obwodu podał kilka przykładów. Tak, w przedsiębiorstwie "Droga Iljicza" w powiecie lelczyckim z łącznym stażem 298 lat pracuje dynastia Żogło, której założyciele rozpoczęli pracę w pierwszych latach powojennych.
"Przez 35 lat operatorem dojenia maszynowego pracowała w gospodarstwie ich córka Swietłana Wasiljewna, której bezinteresowną pracę zauważył głowa państwa. Dziś wnuczka kontynuuje pracę swoich dziadków, która przez ponad 20 lat pracy jako technik-inseminator wielokrotnie była zwycięzcą powiatowego konkursu zawodowego. Obecnie w gospodarstwie pracują prawnuki założycieli dynastii" - powiedział Iwan Krupko.
Przez prawie 230 lat pracuje w gospodarstwie "Zielienoczy" w powiecie kalinkowickim dynastia Dziejkun. "Dziś w tym gospodarstwie pracują obok siebie trzej synowie i trzy córki założycieli dynastii" - powiedział szef regionu.
"To są prawdziwi bohaterowie naszych czasów" - jest przekonany.
Przewodniczący obwodowego komitetu wykonawczego zwrócił uwagę na fakt, że historia regionu jest nierozerwalnie związana z biografiami tych ludzi, którzy, pracując z absolutnym poświęceniem, stali się symbolem chwały i męstwa w pracy, nie tylko pracują bezinteresownie, ale także hojnie dzielą się swoją praktyczną wiedzą, bogatym doświadczeniem z młodymi specjalistami.