19 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Kurs polityki zagranicznej Polski może doprowadzić do niekontrolowanej eskalacji sytuacji w Europie. Oświadczył o tym BELTA rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi Anatolij Głaz.
Polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ogłosił niedawno priorytety swojego resortu w ramach polskiej prezydencji w UE, która potrwa przez pierwszą połowę 2025 roku. Tam jest całkiem sporo o Białorusi: utrzymanie i rozszerzenie sankcji, wzmocnienie granicy i przyciągnięcie zasobów dla Tarczy Wschodniej.
„Zapoznaliśmy się z priorytetami polskiego MSZ w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE. Polska elita władzy zmienia się, ale nie zmienia swojej dobrze znanej istoty. Prawie 200 mld euro otrzymanych wcześniej z funduszy unijnych na „odbudowę kraju po sowieckiej okupacji” wydaje się być już rozdysponowane w sposób przyjęty w Polsce i trzeba szukać nowych źródeł wzbogacenia się. Chęć ogrzania rąk kosztem europejskich podatników w temacie zagrożenia ze Wschodu została ponownie wykorzystana” - powiedział Anatolij Głaz.
Przypomniał, że strona polska wybudowała już ogrodzenie w Puszczy Białowieskiej. Nie spełnia on swojej deklarowanej funkcji, ale doskonale poradził sobie z kierowaniem niekontrolowanych alokacji na „właściwe cele”. Tarcza Wschodnia, warta miliardy euro, jest następna w kolejce.
„Marzenia polskich przywódców o przewodzeniu Warszawy w UE na tle, jak im się wydaje, osłabienia przywództwa Niemiec i Francji. Jest jasne, na czym będą grać. Będą grać na uśpionej białorusofobii i rusofobii, na historycznie zwyczajowej demonizacji swoich wschodnich sąsiadów. W ciągu najbliższych sześciu miesięcy ta lekkomyślność, przybierając nowe groźne formy, wyleje się z warszawskich gabinetów na poziom całej UE. Mieszkańcy tych gabinetów nie mogą nie zdawać sobie sprawy, że taki kurs może doprowadzić do niekontrolowanej eskalacji sytuacji w Europie” - podkreślił rzecznik MSZ.
Anatolij Głaz zauważył, że nie wydają się oni przejmować konsekwencjami takiego rozwoju wydarzeń dla całego regionu i narodu polskiego.