18 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Na Białorusi planuje się przekształcić system regulacji cen, przygotowuje się kilka opcji do dyskusji. O tym powiedział minister regulacji antymonopolowych i handlu Aleksiej Bogdanow w wywiadzie dla kanału telewizyjnego "Pierwszy informacyjny", relacjonuje BELTA.
"Ceny białoruskich producentów są konkurencyjne. W przeciwnym razie sprzedaż produktów byłaby bardzo trudna, poza tym wielkość sprzedaży nie wzrosłaby. System regulacji cen poważnie pomaga. Zgodnie z dekretem rządowym nr 713 zapewniono ograniczenie wzrostu cen. Ten system nie jest łatwy, nie ma drugiego takiego na świecie. Okazał się jednak skuteczny. W 2023 roku osiągnęliśmy wskaźnik inflacji poniżej prognozy - oczekiwano 6 proc., a wynik wyniósł 5,8 proc. W 2024 roku znowu liczby są wystarczająco dobre. Przynajmniej są konkurencyjne w stosunku do innych krajów" - powiedział Aleksiej Bogdanow.
Obecnie trwają prace nad przekształceniem systemu regulacji cen. "Doskonale zdajemy sobie sprawę, że tak sztywny system środków jest tymczasowy, ponieważ był spowodowany zewnętrznymi wstrząsami, które miały miejsce w 2022 roku. Rząd musiał na nie zareagować, aby powstrzymać procesy inflacyjne w państwie. Niestety, do dziś te wstrząsy nie zniknęły, ale nie możemy stać w miejscu i częściowo powstrzymywać wzrost gospodarczy. Trwają prace nad transformacją systemu. Istnieje kilka kierunków pracy. Uważamy, że do nowego roku wypracujemy kilka opcji, aby je omówić w przyszłym roku" - powiedział minister.
"Nie pracujemy nad zaostrzeniem systemu regulacji cen. Chcemy go usprawnić, przekształcić i udoskonalić tak, aby był sprawiedliwy dla wszystkich uczestników procesu gospodarczego - zarówno dla producentów, importerów, jak i handlu. I żeby konsument był usatysfakcjonowany, kupując towar po uczciwej cenie" - podsumował szef MRAH.
"Ceny białoruskich producentów są konkurencyjne. W przeciwnym razie sprzedaż produktów byłaby bardzo trudna, poza tym wielkość sprzedaży nie wzrosłaby. System regulacji cen poważnie pomaga. Zgodnie z dekretem rządowym nr 713 zapewniono ograniczenie wzrostu cen. Ten system nie jest łatwy, nie ma drugiego takiego na świecie. Okazał się jednak skuteczny. W 2023 roku osiągnęliśmy wskaźnik inflacji poniżej prognozy - oczekiwano 6 proc., a wynik wyniósł 5,8 proc. W 2024 roku znowu liczby są wystarczająco dobre. Przynajmniej są konkurencyjne w stosunku do innych krajów" - powiedział Aleksiej Bogdanow.
Obecnie trwają prace nad przekształceniem systemu regulacji cen. "Doskonale zdajemy sobie sprawę, że tak sztywny system środków jest tymczasowy, ponieważ był spowodowany zewnętrznymi wstrząsami, które miały miejsce w 2022 roku. Rząd musiał na nie zareagować, aby powstrzymać procesy inflacyjne w państwie. Niestety, do dziś te wstrząsy nie zniknęły, ale nie możemy stać w miejscu i częściowo powstrzymywać wzrost gospodarczy. Trwają prace nad transformacją systemu. Istnieje kilka kierunków pracy. Uważamy, że do nowego roku wypracujemy kilka opcji, aby je omówić w przyszłym roku" - powiedział minister.
"Nie pracujemy nad zaostrzeniem systemu regulacji cen. Chcemy go usprawnić, przekształcić i udoskonalić tak, aby był sprawiedliwy dla wszystkich uczestników procesu gospodarczego - zarówno dla producentów, importerów, jak i handlu. I żeby konsument był usatysfakcjonowany, kupując towar po uczciwej cenie" - podsumował szef MRAH.