15 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Ministerstwo Pracy i Ochrony Socjalnej przewiduje dalszy wzrost migracji zarobkowej na Białorusi. Powiedziała o tym pierwsza wiceminister pracy i ochrony socjalnej Tatiana Astriejko na międzynarodowej konferencji w Mińsku na temat nielegalnej migracji i promowania współpracy regionalnej w rozwiązywaniu tego problemu, donosi korespondent BELTA.
Według Tatiany Astriejko tylko w ciągu ostatnich dwóch lat wzrost wyniósł ponad półtora raza.
Według przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Ochrony Socjalnej największym zainteresowaniem na rynku pracy na Białorusi cieszą się obecnie zawody robotnicze. Deficyt zwiększa konkurencję pracodawców o każdego pracownika, skłania do poszukiwania rezerw na podwyżki płac. "Rozumiemy, że wewnętrzna siła robocza jest ograniczona. Mamy dość wysoki poziom zatrudnienia w wieku produkcyjnym - powiedziała Tatiana Astriejko. - W rozwiązywanie taktycznych problemów związanych z zapewnieniem pracodawcom personelu zaangażowani są zagraniczni migranci. To jest oczywiste i nieuniknione".
W ciągu ostatnich 10 lat na Białorusi rośnie nadwyżka zagranicznej migracji zarobkowej. Na podstawie umów o pracę w kraju pracuje ponad 60 tysięcy cudzoziemców z ponad 130 krajów świata. "Większość jest zatrudniona w zawodach robotniczych. Dwie trzecie - w sektorze usług, przede wszystkim w handlu, hotelarstwie, transporcie. W dziedzinie produkcji zagraniczni migranci zatrudnieni są w budownictwie, rolnictwie, produkcji żywności".
Część migrantów pracuje również na stanowiskach kierowniczych. Większość z nich pochodziła z Federacji Rosyjskiej. Główny napływ zagranicznej siły roboczej przypada również na obywateli Federacji Rosyjskiej - około 40 proc.
Jednocześnie ustawodawstwo zapewnia ochronę krajowego rynku pracy. Obowiązuje zasada, zgodnie z którą zatrudnienie cudzoziemca jest dozwolone tylko pod warunkiem, że wakat nie jest poszukiwany przez obywateli Białorusi. W 2023 roku wprowadzono uproszczony dostęp cudzoziemców do pracy w najbardziej poszukiwanych zawodach. Ministerstwo Pracy i Ochrony Socjalnej corocznie opracowuje listę zawodów, do których można przyciągać cudzoziemców bez specjalnego zezwolenia. Jeśli początkowo lista ta przewidywała 10 zawodów, to dziś jest to 53 pozycje, co w tym potwierdza otwartość Białorusi w odpowiednich sprawach.
W ciągu ostatnich 10 lat na Białorusi rośnie nadwyżka zagranicznej migracji zarobkowej. Na podstawie umów o pracę w kraju pracuje ponad 60 tysięcy cudzoziemców z ponad 130 krajów świata. "Większość jest zatrudniona w zawodach robotniczych. Dwie trzecie - w sektorze usług, przede wszystkim w handlu, hotelarstwie, transporcie. W dziedzinie produkcji zagraniczni migranci zatrudnieni są w budownictwie, rolnictwie, produkcji żywności".
Część migrantów pracuje również na stanowiskach kierowniczych. Większość z nich pochodziła z Federacji Rosyjskiej. Główny napływ zagranicznej siły roboczej przypada również na obywateli Federacji Rosyjskiej - około 40 proc.
Jednocześnie ustawodawstwo zapewnia ochronę krajowego rynku pracy. Obowiązuje zasada, zgodnie z którą zatrudnienie cudzoziemca jest dozwolone tylko pod warunkiem, że wakat nie jest poszukiwany przez obywateli Białorusi. W 2023 roku wprowadzono uproszczony dostęp cudzoziemców do pracy w najbardziej poszukiwanych zawodach. Ministerstwo Pracy i Ochrony Socjalnej corocznie opracowuje listę zawodów, do których można przyciągać cudzoziemców bez specjalnego zezwolenia. Jeśli początkowo lista ta przewidywała 10 zawodów, to dziś jest to 53 pozycje, co w tym potwierdza otwartość Białorusi w odpowiednich sprawach.