19 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Analiza opłacalności budowy drugiej elektrowni jądrowej lub trzeciego bloku energetycznego na Białorusi zostanie przedstawiona w 2025 roku, a następnie w kraju zostaną podjęte pewne decyzje w tym zakresie. Powiedział o tym wiceminister energetyki Denis Moroz w centrum prasowym BELTA.
"Na Białorusi trwają szeroko zakrojone prace nad analizą przyszłego rozwoju energetyki jądrowej. Szef państwa polecił opracowanie studium wykonalności, w którym powinna być dość dogłębna analiza możliwości integracji jeszcze jednej elektrowni jądrowej lub innego bloku energetycznego na terytorium kraju. Jest to praca nie tylko Ministerstwa Energetyki, jest to kompleksowa praca, w której zaangażowane jest dość szerokie grono specjalistów, w tym z Ministerstwa Gospodarki, Akademii Nauk. Analizujemy, co nas czeka w przyszłości, trendy, co w kraju wydarzy się w ciągu najbliższych 10, 15, 20 lat. I w związku z tym mówimy o tym, co można i należy zrobić w kraju z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego" - powiedział Denis Moroz.
Odpowiedział też na pytanie, jakie technologie mogą być stosowane na Białorusi. "W tej chwili nie odrzucamy żadnej technologii. W ramach przygotowania studium wykonalności trwają prace nad analizą wszystkich możliwych podejść. Są to kotłownie atomowe, są to małe reaktory modułowe, są to bloki o mocy 600 mW, które dziś Rosatom opracowuje i planuje wdrożyć. Jedyne, na co nalegamy, - te podejścia, które zostanie wdrożone w naszym kraju, muszą zostać przetestowane i zweryfikowane, musi być potwierdzenie, że ta technologia działa, jest niezawodna, bezpieczna i nie ma żadnych problemów. Jest to najważniejsze dla Białorusi z naszym dążeniem do zapewnienia bezpieczeństwa, przede wszystkim jądrowego i radiacyjnego. Konieczne jest połączenie ekonomicznej opłacalności i zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego" - powiedział wiceminister.
"Po przeprowadzeniu kompleksowej analizy pojawi się odpowiedni raport na szczeblu rządu, głowy państwa. Mamy termin 2025 rok. Następnie zostaną podjęte odpowiednie decyzje" - podsumował Denis Moroz.
"Na Białorusi trwają szeroko zakrojone prace nad analizą przyszłego rozwoju energetyki jądrowej. Szef państwa polecił opracowanie studium wykonalności, w którym powinna być dość dogłębna analiza możliwości integracji jeszcze jednej elektrowni jądrowej lub innego bloku energetycznego na terytorium kraju. Jest to praca nie tylko Ministerstwa Energetyki, jest to kompleksowa praca, w której zaangażowane jest dość szerokie grono specjalistów, w tym z Ministerstwa Gospodarki, Akademii Nauk. Analizujemy, co nas czeka w przyszłości, trendy, co w kraju wydarzy się w ciągu najbliższych 10, 15, 20 lat. I w związku z tym mówimy o tym, co można i należy zrobić w kraju z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego" - powiedział Denis Moroz.
Odpowiedział też na pytanie, jakie technologie mogą być stosowane na Białorusi. "W tej chwili nie odrzucamy żadnej technologii. W ramach przygotowania studium wykonalności trwają prace nad analizą wszystkich możliwych podejść. Są to kotłownie atomowe, są to małe reaktory modułowe, są to bloki o mocy 600 mW, które dziś Rosatom opracowuje i planuje wdrożyć. Jedyne, na co nalegamy, - te podejścia, które zostanie wdrożone w naszym kraju, muszą zostać przetestowane i zweryfikowane, musi być potwierdzenie, że ta technologia działa, jest niezawodna, bezpieczna i nie ma żadnych problemów. Jest to najważniejsze dla Białorusi z naszym dążeniem do zapewnienia bezpieczeństwa, przede wszystkim jądrowego i radiacyjnego. Konieczne jest połączenie ekonomicznej opłacalności i zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego" - powiedział wiceminister.
"Po przeprowadzeniu kompleksowej analizy pojawi się odpowiedni raport na szczeblu rządu, głowy państwa. Mamy termin 2025 rok. Następnie zostaną podjęte odpowiednie decyzje" - podsumował Denis Moroz.