11 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Temat wzrostu wynagrodzeń w 2025 roku skomentował minister finansów Jurij Seliwerstow w wywiadzie dla kanału telewizyjnego "Białoruś 1", informuje BELTA.
Na pytanie, czy warto liczyć na wzrost wynagrodzeń w 2025 roku, Jurij Seliwerstow odpowiedział: "Oczywiście, że warto. Tutaj są dwa bloki. Pierwszym z nich jest wzrost stopy bazowej. Decyzja rządu została już podjęta. Podstawowa stawka dla pracowników budżetowych od 1 stycznia to 270 Br. Drugi blok to dopłaty branżowe, które pozwolą spełnić te parametry, które są określone w programie rozwoju społeczno-gospodarczego".
Tak więc średnie wynagrodzenie lekarzy powinno wynosić 150 proc. do średniego w gospodarce, nauczycieli - 100 proc. "Opieka zdrowotna praktycznie osiągnęła poziom 150 proc. Oczywiste jest, że wynagrodzenia w gospodarce rosną, i stosunek ten spada. Aby go wesprzeć, prawie 180 mln Br dodatkowo przewidziano na zwiększenie tych dopłat" - zaznaczył minister.
"Priorytetem w branżowych środkach na wynagrodzenie są nauczyciele. Ponad 500 mln Br przewidziano do wykonania zadania, tak aby wynagrodzenie nauczycieli wynosiło co najmniej 100 proc. do średniego w gospodarce. Przewidziane są również dodatkowe dopłaty dla instytucji opieki społecznej, dla pracowników wychowania fizycznego i sportu, kultury" - poinformował szef Ministerstwa Finansów.
Zaznaczył, że przy tworzeniu projektu budżetu na 2025 rok polityka społeczna była priorytetem. "To nie tylko koszty wypłaty wynagrodzenia, to koszty związane z całym blokiem społecznym. Są to zarówno utrzymanie instytucji, jak i zakup leków, opłaty za media, żywność dla instytucji edukacyjnych, instytucji opieki społecznej i wiele innych wydatków. Priorytetem dla gospodarki drogowej - jeśli zsumujemy wszystkie źródła, otrzymamy prawie 3 mld Br. Duża ilość środków jest przeznaczona w tym na drogi lokalne" - powiedział Jurij Seliwerstow.
Kolejnym priorytetem jest wsparcie przemysłu, rolnictwa. "Oczywiście musi istnieć impuls w tym kierunku, aby wynik był możliwy. Musi być nowoczesna technologia, sprzęt. Należy obniżyć koszt zasobów, które zostaną przeznaczone na odnowienie środków trwałych" - podkreślił minister.
Na pytanie, czy warto liczyć na wzrost wynagrodzeń w 2025 roku, Jurij Seliwerstow odpowiedział: "Oczywiście, że warto. Tutaj są dwa bloki. Pierwszym z nich jest wzrost stopy bazowej. Decyzja rządu została już podjęta. Podstawowa stawka dla pracowników budżetowych od 1 stycznia to 270 Br. Drugi blok to dopłaty branżowe, które pozwolą spełnić te parametry, które są określone w programie rozwoju społeczno-gospodarczego".
Tak więc średnie wynagrodzenie lekarzy powinno wynosić 150 proc. do średniego w gospodarce, nauczycieli - 100 proc. "Opieka zdrowotna praktycznie osiągnęła poziom 150 proc. Oczywiste jest, że wynagrodzenia w gospodarce rosną, i stosunek ten spada. Aby go wesprzeć, prawie 180 mln Br dodatkowo przewidziano na zwiększenie tych dopłat" - zaznaczył minister.
"Priorytetem w branżowych środkach na wynagrodzenie są nauczyciele. Ponad 500 mln Br przewidziano do wykonania zadania, tak aby wynagrodzenie nauczycieli wynosiło co najmniej 100 proc. do średniego w gospodarce. Przewidziane są również dodatkowe dopłaty dla instytucji opieki społecznej, dla pracowników wychowania fizycznego i sportu, kultury" - poinformował szef Ministerstwa Finansów.
Zaznaczył, że przy tworzeniu projektu budżetu na 2025 rok polityka społeczna była priorytetem. "To nie tylko koszty wypłaty wynagrodzenia, to koszty związane z całym blokiem społecznym. Są to zarówno utrzymanie instytucji, jak i zakup leków, opłaty za media, żywność dla instytucji edukacyjnych, instytucji opieki społecznej i wiele innych wydatków. Priorytetem dla gospodarki drogowej - jeśli zsumujemy wszystkie źródła, otrzymamy prawie 3 mld Br. Duża ilość środków jest przeznaczona w tym na drogi lokalne" - powiedział Jurij Seliwerstow.
Kolejnym priorytetem jest wsparcie przemysłu, rolnictwa. "Oczywiście musi istnieć impuls w tym kierunku, aby wynik był możliwy. Musi być nowoczesna technologia, sprzęt. Należy obniżyć koszt zasobów, które zostaną przeznaczone na odnowienie środków trwałych" - podkreślił minister.