18 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Wybory na Białorusi tradycyjnie odbywają się jawnie, powiedział dziennikarzom sekretarz generalny WNP, szef misji obserwatorów WNP podczas wyborów prezydenckich Siergiej Lebiediew, donosi korespondent BELTA.
„Obywatele Białorusi to doświadczeni i mądrzy ludzie. Białorusini wybiorą godnego kandydata, nie ma co do tego wątpliwości. A znając doświadczenie Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi, a także doświadczenie wypracowane przez odpowiednie agencje rządowe odpowiedzialne za wybory, jesteśmy przekonani, że wybory odbędą się w sposób zorganizowany, godny i spokojny, niezależnie od możliwych prowokacji - powiedział Siergiej Lebiediew. - Jako szef misji chcę potwierdzić, że członkowie misji WNP są sąsiadami Białorusi, są jej przyjaciółmi. Naszym zadaniem jest obiektywna ocena sytuacji. Po drugie, kierujemy się białoruskim ustawodawstwem dotyczącym wyborów. Nie jakimiś amorficznymi normami międzynarodowymi, które nie istnieją nigdzie na papierze, ale które za każdym razem, co ciekawe, zmieniają się w zależności od kraju, w którym prowadzona jest obserwacja. Przykładem mogą być ostatnie wybory w USA. Cały świat widział, jak bardzo były one brudne i jak naruszono tam normalne, demokratyczne normy. W żaden sposób nie można nazwać tych wyborów demokratycznymi".
Wybory na Białorusi tradycyjnie odbywają się w sposób otwarty, podkreślił szef misji. „A co najważniejsze, zapewniają one obywatelom Białorusi prawo do swobodnego wyrażania swojej woli. Wielokrotnie o tym mówiliśmy. I jestem pewien, że nadchodzące wybory po raz kolejny potwierdzą ich demokratyczność i otwartość - dodał. - Dzisiaj odbyliśmy merytoryczną, szczegółową rozmowę z kierownictwem Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi. Widzimy, że nastroje zarówno w CKW, jak i w innych strukturach są dobre i konstruktywne. Najważniejsze jest pragnienie spokojnego przeprowadzenia wyborów, zapewnienia obywatelom prawa do swobodnego wyrażania swojej woli. Myślę, że tak będzie".
Wybory prezydenckie na Białorusi zaplanowano na 26 stycznia 2025 roku.
„Obywatele Białorusi to doświadczeni i mądrzy ludzie. Białorusini wybiorą godnego kandydata, nie ma co do tego wątpliwości. A znając doświadczenie Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi, a także doświadczenie wypracowane przez odpowiednie agencje rządowe odpowiedzialne za wybory, jesteśmy przekonani, że wybory odbędą się w sposób zorganizowany, godny i spokojny, niezależnie od możliwych prowokacji - powiedział Siergiej Lebiediew. - Jako szef misji chcę potwierdzić, że członkowie misji WNP są sąsiadami Białorusi, są jej przyjaciółmi. Naszym zadaniem jest obiektywna ocena sytuacji. Po drugie, kierujemy się białoruskim ustawodawstwem dotyczącym wyborów. Nie jakimiś amorficznymi normami międzynarodowymi, które nie istnieją nigdzie na papierze, ale które za każdym razem, co ciekawe, zmieniają się w zależności od kraju, w którym prowadzona jest obserwacja. Przykładem mogą być ostatnie wybory w USA. Cały świat widział, jak bardzo były one brudne i jak naruszono tam normalne, demokratyczne normy. W żaden sposób nie można nazwać tych wyborów demokratycznymi".
Wybory na Białorusi tradycyjnie odbywają się w sposób otwarty, podkreślił szef misji. „A co najważniejsze, zapewniają one obywatelom Białorusi prawo do swobodnego wyrażania swojej woli. Wielokrotnie o tym mówiliśmy. I jestem pewien, że nadchodzące wybory po raz kolejny potwierdzą ich demokratyczność i otwartość - dodał. - Dzisiaj odbyliśmy merytoryczną, szczegółową rozmowę z kierownictwem Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi. Widzimy, że nastroje zarówno w CKW, jak i w innych strukturach są dobre i konstruktywne. Najważniejsze jest pragnienie spokojnego przeprowadzenia wyborów, zapewnienia obywatelom prawa do swobodnego wyrażania swojej woli. Myślę, że tak będzie".
Wybory prezydenckie na Białorusi zaplanowano na 26 stycznia 2025 roku.