Projekty
Government Bodies
Flag środa, 4 Grudnia 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Polityka
03 Października 2024, 14:53

Kliszewicz: szantaż nuklearny stał się ważną częścią ukraińskiej polityki zagranicznej

3 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Szantaż nuklearny stał się ważną częścią ukraińskiej polityki zagranicznej, powiedział korespondentowi BELTA deputowany do Izby Reprezentantów Siergiej Kliszewicz, komentując fake newsy, że Białoruś planuje zaatakować elektrownię jądrową w Czarnobylu.

"Mniej więcej od zimy 2023 roku kwestie bezpieczeństwa jądrowego dotyczące konfliktu na Ukrainie są włączone do wszystkich inicjatyw pokojowych, w tym do planu ChRL. Jednocześnie od tego momentu szantaż nuklearny stał się ważną częścią ukraińskiej polityki zagranicznej - powiedział Siergiej Kliszewicz. - Istotą szantażu jest to, że Ukraina odmawia odpowiedzialności za obiekty jądrowe w strefie konfliktu. Przede wszystkim za Zaporoską elektrownię jądrową, którą sama nieustannie ostrzeliwuje. Elektrownia jądrowa w Kurczatowie była również celem operacji SZU w obwodzie kurskim. Ponadto potencjalnie Kijów jest zainteresowany różnymi opcjami eskalacji wokół elektrowni jądrowej w Czarnobylu".

Od 2000 roku elektrownia jądrowa w Czarnobylu została zatrzymana i jest cmentarzyskiem paliwa jądrowego - przypomniał deputowany. - Jednocześnie na pierwszym etapie SOW strona ukraińska świadomie uderzyła w podstacje i linie energetyczne elektrowni jądrowej w Czarnobylu, dopuszczając awarię systemów chłodzenia, po czym zaopatrzenie w energię zostało pilnie zorganizowane z terytorium Białorusi na polecenie naszego Prezydenta. Oznacza to, że Białoruś, w przeciwieństwie do Ukrainy, od początku SOW sumiennie robiła wszystko, aby uniknąć wypadku jądrowego, którego skutki spadłyby zarówno na terytorium Białorusi, jak i Ukrainy - podkreślił. - Od kwietnia 2022 roku w ramach rozmów w Stambule elektrownia została przekazana z powrotem pod ukraińską kontrolę, co jednak sprawiło, że sytuacja w Czarnobylu stała się jeszcze mniej stabilna. Sama elektrownia jądrowa interesuje Kijów pod względem nie tyle bezpieczeństwa jądrowego, co osłony stolicy - chociaż elektrownia nie ma znaczenia wojskowego, znajduje się na najkrótszej drodze od granicy z Białorusią do Kijowa".

"Można więc przypuszczać, że podróbki, które ostatnio widzimy w związku z próbami oskarżenia Białorusi o przygotowanie agresji wojskowej, w tym o rzekome zajęcie elektrowni jądrowej w Czarnobylu, są tworzone w celu utrzymania na północy Ukrainy znacznego liczbowe i stałego zgrupowania wojsk, stwarzając w ten sposób zagrożenie wojskowe dla Homla. Ponadto, sztucznie demonizując Białoruś, powstaje grunt pod uzasadnienie wykluczenia naszego kraju z ewentualnego procesu negocjacyjnego - dodał Siergiej Kliszewicz. - Wizyta dyrektora generalnego MAEA na Białorusi pokazuje zaufanie do kierownictwa naszego kraju i polityki Białorusi w kwestiach bezpieczeństwa jądrowego. Jednocześnie jest to sygnał dla Kijowa, że ich fałszywa polityka informacyjna wobec Białorusi nie budzi zaufania wpływowej organizacji międzynarodowej, co oznacza, że każda prowokacja ze strony Ukrainy w tej dziedzinie zostanie poddana odpowiedniej międzynarodowej ocenie".
Świeże wiadomości z Białorusi