16 października, Mińsk /Kor. BELTA/. We współczesnych warunkach wybory są często wykorzystywane przez zewnętrznych graczy geopolitycznych do podważania podstaw stabilności w państwie, powiedział przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej Igor Karpienko podczas krajowego seminarium-konferencji „Kształtowanie kultury prawnej młodzieży”, donosi korespondent BELTA.
„Naszą odpowiedzią na krytykę jest jakościowa regulacja prawna podstaw i procedury wyborów na Białorusi. W krajach WNP obowiązuje jeden dokument - Konwencja o standardach demokratycznych wyborów, prawach i wolnościach wyborczych w państwach członkowskich WNP. Według raportu Międzynarodowego Instytutu Monitorowania Rozwoju Demokracji, Parlamentaryzmu i Przestrzegania Praw Wyborczych Obywateli Państw Członkowskich WNP Zgromadzenia Międzyparlamentarnego Wspólnoty Niepodległych Państw na temat wyników jednego dnia głosowania, białoruskie ustawodawstwo jest w pełni zgodne z międzynarodowymi standardami demokratycznych wyborów” - dodał Igor Karpienko.
„We współczesnych warunkach wybory często stają się przedmiotem ingerencji zewnętrznej, podlegają wpływom hybrydowym, są wykorzystywane przez zewnętrznych graczy geopolitycznych do podważania podstaw stabilności w państwie - powiedział Igor Karpienko. - Przez cały okres suwerennego rozwoju białoruskiemu społeczeństwu narzucano tezę o wadliwości krajowego systemu wyborczego, tworząc nieufność do procedur wyborczych. Narzuca się opinię o rzekomej wyjątkowości i uniwersalności zachodniej demokracji. Krytykuje się nas np. za głosowanie przedterminowe, podczas gdy w „demokratycznej” Ameryce głosowanie w niektórych stanach rozpoczyna się 50 dni przed wyborami, a nawet możliwe jest głosowanie korespondencyjne. Krytykuje się brak zasłon w kabinach do głosowania, a w niektórych „rozwiniętych demokracjach” instaluje się co najwyżej kartonowe ekrany”.
Niestety, organizacje międzynarodowe, takie jak OBWE, zaprojektowane w celu zapewnienia współpracy i bezpieczeństwa w Europie, stały się mechanizmem wywierania wpływu na państwa w celu narzucenia im „przekupionych elit politycznych” - podkreślił szef CKW.