6 listopada, Grodno /Kor. BELTA/. Za każdym razem w przeddzień 7 listopada, otwierając obiekty o znaczeniu społecznym, po raz kolejny pokazujemy, że orientacja społeczna naszego państwa jest drogą, z której nie zboczymy. Powiedział dziennikarzom przewodniczący Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Władimir Karanik po otwarciu największego przedszkola w obwodzie grodzieńskim, które znajduje się w młodej dzielnicy Grandiczi, donosi korespondent BELTA.
„Nasi przeciwnicy krytykują nas od czasu do czasu, jak długo możemy pamiętać i świętować 7 listopada. Chciałbym odpowiedzieć, że to jest nasza historia. W naszej historii było wiele dobrych momentów, były też momenty tragiczne, były momenty kontrowersyjne. Pamiętamy o wszystkim. I wyciągnęliśmy właściwe wnioski z historii. I naszym zadaniem jest pomnażanie wszystkich dobrych rzeczy, zapobieganie powtarzaniu się wszystkich tragicznych rzeczy. I wiele wydarzeń pokazuje, że kiedy państwo przestaje dbać o ludzi, kiedy obywatele przestają czuć wsparcie, to nie ma zbyt dobrych momentów w historii kraju. Nie chodzi tu o nasze państwo zorientowane społecznie" - powiedział Władimir Karanik.
Szef regionu dodał: „I za każdym razem w przeddzień 7 listopada, otwierając ważne społecznie obiekty, po raz kolejny pokazujemy, że orientacja społeczna naszego państwa to droga, z której nie zawrócimy. O to walczyli nasi dziadowie i pradziadowie. I to właśnie zapewni przyszłość naszego kraju”.
Przewodniczący Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego powiedział, że zazdrości obecnemu pokoleniu uczniów i wychowanków, kiedy otwierają przedszkola i szkoły. „Bo za naszych czasów takich warunków oczywiście nie było. Oczywiste jest, że to przedszkole się zadomowi. Najważniejsze już tu jest. Są tu pedagodzy, którym błyszczą oczy i którzy kochają swój zawód. Są tu bezpieczne, komfortowe warunki. I jest śmiech dzieci. Z biegiem czasu będzie więcej dzieci, warunki się ustabilizują, ale jestem pewien, że duch życzliwości dla dziecka pozostanie w tym przedszkolu" - powiedział Władimir Karanik.
Zwrócił uwagę na fakt, że otwarte przedszkole jest największą placówką przedszkolną w regionie. „Stworzono tu wszystkie warunki do harmonijnego rozwoju dziecka. Są wychowawcy, którzy z czasem zauważą skłonności dziecka. Jeśli jest to przyszły sportowiec, ma tutaj możliwości rozwijania tych umiejętności. Kto ma skłonności twórcze, tutaj również stworzone są wszystkie warunki do kreatywności. Kto chce zostać inżynierem lub naukowcem, ma wiele możliwości projektowania. Są też zajęcia z bezpieczeństwa. Naszym zadaniem jest ratowanie życia każdego dziecka i nauczenie go zasad bezpieczeństwa. Ponieważ dzieci nie szukają niebezpieczeństwa, po prostu się bawią. I jeśli nie nauczymy ich odróżniać niebezpiecznych zabaw od bezpiecznych, postawimy je w dość ryzykownej sytuacji - powiedział przewodniczący Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego. - I wszystkie warunki dla dzieci ze specjalnymi potrzebami rozwojowymi zostały stworzone tutaj, aby pomóc im zintegrować się ze społeczeństwem, stać się równymi członkami społeczeństwa i znaleźć swoje miejsce w życiu”.
„Cieszy fakt, że to przedszkole powstało w młodej dzielnicy. Wyciągnęliśmy również wnioski z błędów popełnionych w przeszłości, kiedy to budowano mieszkania, ale były problemy z infrastrukturą społeczną. To już drugie przedszkole w Grandichach. Wcześniej otwarto tu szkołę. Ogólnie w mieście są 94 przedszkola. Umożliwia to posiadanie placówki przedszkolnej w odległości spaceru w prawie każdej dzielnicy, co oczywiście pomaga rodzicom w bardzo trudnym procesie wychowywania dzieci. Oczywiste jest, że prace te nie zakończą się na dzisiejszym wydarzeniu. Będziemy nadal badać potrzeby i przeznaczać fundusze, aby zapewnić każdemu małemu i dużemu obywatelowi dostęp do opieki medycznej, pomocy społecznej, infrastruktury, edukacji, rozwoju i aktywnej długowieczności. Ponieważ mamy państwo zorientowane społecznie i nie porzucimy tej drogi" - podsumował Władimir Karanik.