22 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Ministerstwo Edukacji będzie rozwijać interakcję między Dziecięcym technoparkiem a realnym sektorem gospodarki. Zostało to ogłoszone przez ministra edukacji Andrieja Iwanca podczas posiedzenia Rady Nadzorczej Narodowego dziecięcego technoparku, które odbyło się w instytucji i było poświęcone wynikom tegorocznej kampanii rekrutacyjnej, podaje korespondent BELTA.
"Minęła druga kampania rekrutacyjna, w ramach której dzieci z rekomendacją Rady Nadzorczej Technoparku dziecięcego mają możliwość dostania się na nasze uczelnie bez egzaminów. W tym roku rekomendacje otrzymało 130 osób. Ale dziś przechodzimy na nowy poziom, mówiąc, że nie powinny to być tylko uzdolnione dzieci, które przychodzą na nasze uniwersytety na specjalnej trajektorii - przede wszystkim powinny to być dzieci, które widzą swoją trajektorię zawodową, tj. konkretne przedsiębiorstwo, w którym będą później pracować, konkretną uczelnię, na której będą kontynuować swoją pracę naukową, którą rozpoczęli w Technoparku dziecięcym" - powiedział Andriej Iwaniec.
Zauważył, że przedsiębiorstwa są zainteresowane nadawaniem docelowych kierunków absolwentom Technoparku dziecięcego, aby studiowali na uniwersytetach. „Będziemy rozwijać tę interakcję między Technoparkiem dziecięcym a realnym sektorem gospodarki. W ubiegłym roku wprowadziliśmy zmiany w prezentacji i obronie projektów, aby dać absolwentom Technoparku rekomendację Rady Nadzorczej. Teraz odbywa się to w formule otwartej wystawy, otwartej obrony, kiedy każdy członek Rady Nadzorczej może komunikować się z konkretnym wnioskodawcą w celu uzyskania rekomendacji. Widzimy, że powinniśmy zaprosić do tego procesu nie tylko członków Rady Nadzorczej, przedstawicieli odpowiednich ministerstw, które są przypisane do odpowiednich laboratoriów Technoparku dziecięcego, ale także przedstawicieli konkretnych przedsiębiorstw realnego sektora gospodarki, aby menedżerowie mogli wybrać przyszłych pracowników. Ogólnie rzecz biorąc, ustalony mechanizm wydawania rekomendacji przez Radę Nadzorczą nie ulegnie zmianie. Udowodnił on swoją skuteczność” - podkreślił szef resortu edukacji.
W porządku obrad Rady Nadzorczej znalazła się również kwestia specjalnej ścieżki edukacyjnej dla absolwentów Technoparku dziecięcego w ramach studiów uniwersyteckich. „Zdajemy sobie sprawę, że są to utalentowane dzieci, które powinny nie tylko studiować na uniwersytecie, ale także kontynuować pracę badawczą. Dlatego przyglądamy się, w jaki sposób nasze uniwersytety budują oddzielną ścieżkę edukacyjną i kontynuację realizacji badań naukowych na odpowiednich wydziałach, kierunkach przez te dzieci, które przyjeżdżają i rozpoczynają naukę na uniwersytetach po Narodowym technoparku dziecięcym". Kolejną aktualną kwestią są mapy drogowe. Podpisaliśmy siedem map drogowych, aby rozwijać współpracę z ministerstwami branżowymi. I to nie są tylko wizyty w konkretnych przedsiębiorstwach, bo na przykład w ubiegłym roku akademickim dzieci uczące się w Technoparku dziecięcym odwiedziły ponad 40 przedsiębiorstw. Przede wszystkim jest to zlecanie prac badawczo-rozwojowych, które nasi uczniowie z Technoparku dziecięcego wykonują na zlecenie przedsiębiorstw. W tym roku akademickim ponad 80 projektów będzie realizowanych na zlecenie przedsiębiorstw z realnego sektora gospodarki. W rzeczywistości mówimy, że w tym roku prawie całkowicie przestawimy się na pracę na zlecenie realnego sektora gospodarki. W ten sposób damy młodzieży możliwość nie tylko znalezienia tematu i wykonania pracy naukowej pod kierunkiem naszych naukowców akademickich, uniwersyteckich i przemysłowych, ale także uzyskania rzeczywistego wyniku. Będzie to dobra podstawa zarówno do szkolenia uzdolnionych dzieci w docelowej formie edukacji, jak i ich późniejszego zatrudnienia" - poinformował Andriej Iwaniec.