Projekty
Government Bodies
Flag środa, 15 Stycznia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Polityka
15 Stycznia 2025, 11:18

Gorłow o wsiach spalonych podczas wojny: takich rzeczy się nie zapomina, one na zawsze pozostają w naszej pamięci 

15 stycznia, powiat swietłogorski /Kor. BELTA/. Podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej naziści spalili tysiące wsi, miliony ludzi zostało zabitych i torturowanych, i to na zawsze pozostanie w pamięci Białorusinów. Podkreślił to Jurij Gorłow, pomocnik Prezydenta - inspektor obwodu homelskiego, w kompleksie memorialnym na miejscu spalonej w czasie wojny wsi Ola w powiecie swietłogorskim, gdzie odbyło się requiem poświęcone 81. rocznicy tragedii, donosi korespondent BELTA.

Jak podkreślił Jurij Gorłow, wojna przyniosła wiele smutku ziemi białoruskiej, całemu narodowi radzieckiemu. „Tysiące wiosek zostało spalonych, miliony ludzi zostało zabitych, torturowanych przez faszystów. To nie zostało zapomniane, pozostanie w naszej pamięci na zawsze” - podkreślił pomocnik Prezydenta.
Przypomniał, że Białorusini w pełni odczuli grozę wojny. „Wróg niemiecki przeszedł przez całe terytorium kraju, ale został wyparty i pokonany. I bardzo dziękujemy naszym weteranom, naszym odważnym wyzwolicielom. Oni przekazali nam patriotyzm, miłość do Ojczyzny, znać naszą historię, pamiętać i nie zapomnieć. I my z kolei przekazujemy pałeczkę pamięci młodemu pokoleniu. Głównym celem jest upewnienie się, że coś takiego nigdy się nie powtórzy” - powiedział Jurij Gorłow.
Za symboliczne uznał to, że dziś w każdej szkole na Białorusi odbyła się jedna lekcja pamięci poświęcona tragedii we wsi Ola. „I każdy młody Białorusin po raz kolejny nauczy się i będzie wiedział, że tylko nasza jedność pozwoli zachować pokój, harmonię i będziemy żyć razem i rozwijać nasz kraj” - powiedział inspektor obwodu homelskiego.
 
Życie na ulicach Oli zostało przerwane na zawsze 14 stycznia 1944 roku. Wczesnym rankiem oprawcy otoczyli wieś, w której próbowali ukryć się mieszkańcy okolicznych wiosek. Najeźdźcy urządzili prawdziwe piekło na ziemi. Ola została doszczętnie spalona wraz z ludźmi - starcami, kobietami i dziećmi. Tylko nielicznym udało się uciec z tego faszystowskiego piekła. We wsi Ola zginęło 1758 osób, w tym 950 dzieci. Po wojnie wieś Ola nie odrodziła się. W tym miejscu wzniesiono kompleks pamięci, który został otwarty w maju 2020 roku.
 
Świeże wiadomości z Białorusi