23 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruskie produkty są marką, mamy swoją pozycję na rynku światowym, powiedziała dziennikarzom deputowana Izby Reprezentantów Irina Dowgało, podaje korespondent BELTA.
„Nie musimy wymyślać koła na nowo, musimy tylko słuchać głowy państwa i robić to, co mówi. Ogólnie rzecz biorąc, te podstawowe punkty są określone we wszystkich aktach prawnych, które są przyjmowane przez parlament i lokalnie. Ale największą rezerwą w opieraniu się presji sankcji jest praca ludzi. Prezydent mówi: rozbierzcie się i pracujcie. I ludzie dziś pracują, i pracują dla wyników" - powiedziała Irina Dowgało.
Białoruś jest wiarygodnym partnerem. I bez względu na to, jak bardzo Zachód zamknie nam drogę, logistykę zawsze znajdziemy, powiedziała deputowana. „Białoruskie produkty są dziś marką. Mamy swoją pozycję na światowym rynku. To pozostaje faktem. Białoruscy producenci nie zatrzymują się i szukają nowych rynków. I co najważniejsze, budują nową linię produktów. To jest bardzo ważne. Dlatego nasi producenci mają szeroki rynek i pole do rozwoju” - podkreśliła.
Odbyła się wspólna sesja Izby Reprezentantów i Rady Republiki. Pierwszy wicepremier Nikołaj Snopkow przedstawił raport na temat bieżących wyników gospodarczych i kluczowych priorytetów zrównoważonego wzrostu gospodarczego w perspektywie średnioterminowej.
"Ludzie martwią się o poziom swoich zarobków, który faktycznie rośnie. Białoruś przywiązuje ogromną wagę do kluczowego celu - rozwoju socjalnego. Ani emeryci, ani osoby niepełnosprawne nie mogą dziś powiedzieć, że opóźniono lub nie wypłacono im świadczeń. Wręcz przeciwnie, nastąpił wzrost. To jest troska o ludzi, o tych, którzy tej pomocy potrzebują. Kolejną ważną kwestią jest tworzenie nowych miejsc pracy. Dziś osoby o różnych umiejętnościach mogą znaleźć pracę z przyzwoitym poziomem wynagrodzenia" - dodała Irina Dowgało.