16 grudnia, Maskat /Kor. BELTA/. Białoruś przeprowadziła w Omanie negocjacje w sprawie utworzenia przemysłowych spółek, w tym dla późniejszych dostaw produktów do krajów trzecich. Oświadczył o tym białoruski minister przemysłu Aleksander Jefimow na marginesie wizyty roboczej Prezydenta Białorusi w Omanie, donosi korespondent BELTA.
„Obecna wizyta w Sułtanacie Omanu jest elementem strategii dywersyfikacji rynków. Jak dotąd, niestety, obroty handlowe między Białorusią a Omanem w dziedzinie towarów przemysłowych nie rozwinęły się tak bardzo, jak byśmy chcieli i jak wymaga tego wysoki poziom stosunków politycznych między naszymi krajami. Widzimy jednak duży potencjał współpracy z tym państwem” - powiedział minister.
Według niego strona omańska jest zainteresowana dostawami białoruskich produktów przemysłowych. Przede wszystkim mówimy o produktach inżynieryjnych - maszynach pasażerskich, towarowych, drogowych i komunalnych. Strona białoruska jest również zainteresowana dostawami maszyn i technologii rolniczych, a także budową ciągników.
Aleksander Jefimow podkreślił, że mowa jest także o dalszych dostawach do krajów trzecich. „Oman ma poważne zaplecze portowe, dobrą infrastrukturę logistyczną i oferuje naszemu krajowi zorganizowanie pewnych wspólnych produkcji w celu dostarczenia produktów wytwarzanych w Omanie na rynki krajów trzecich. Przede wszystkim Bliski Wschód, region afrykański i tak dalej. Dlatego oceniamy przyszły potencjał rozwoju naszych relacji, a tym samym wzrost obrotów handlowych, jako wystarczająco dobry” - powiedział szef ministerstwa.
Powiedział, że podczas wizyty zostanie podpisane memorandum o współpracy z Ministerstwem Handlu, Przemysłu i Promocji Inwestycji Omanu.
„Poszliśmy jeszcze głębiej i już zgodziliśmy się opracować konkretną mapę drogową, która będzie wypełniona rzeczywistymi projektami realizowanymi przez naszą stronę w Sułtanacie Omanu. W związku z tym uzgodniliśmy, że do trzeciego kwartału 2025 r. pierwsze udane projekty powinny już zostać wdrożone i zademonstrować sukces naszej współpracy” - powiedział Aleksander Jefimow.