1 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Małe kraje powinny bardziej energicznie bronić swoich interesów i swojej wizji świata. Oświadczył o tym Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Kuby na Białorusi Santiago Perez Benitez na marginesie II Mińskiej Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa Euroazjatyckiego, donosi korespondent BELTA.
„Musimy słuchać siebie nawzajem. I myślę, że to świetny pomysł białoruskiego MSZ i białoruskiego rządu, aby stworzyć taką platformę, na której możemy wymieniać opinie” - powiedział Santiago Perez Benitez.
Mówiąc o takich środkach wpływu na suwerenne państwa, jak sankcje gospodarcze, kubański ambasador wyraził przekonanie, że to przede wszystkim USA są nimi zainteresowane. „To narzędzie ich polityki zagranicznej. Jeśli nie mogą (osiągnąć swoich celów - not. BELTA) militarnie, to nakładają sankcje, aby nasze sukcesy nie były widoczne, aby zaszkodzić naszej ludności, aby podnieść ludzi przeciwko rządom" - uważa.
Santiago Perez Benitez zauważył, że jest to polityka, którą Stany Zjednoczone prowadzą wobec Kuby. „To, co stało się z energią elektryczną na Kubie (mówimy o awarii elektrowni cieplnych i całkowitym zamknięciu systemu energetycznego kraju. - not. BELTA) - to są konsekwencje blokady. Chcieliby zrobić to samo z Białorusią i Rosją. Ale macie inne możliwości i macie siebie nawzajem” - dodał kubański ambasador.
Santiago Perez Benitez podzielił się również swoją opinią na temat przemówienia Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki na II Mińskiej Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa Euroazjatyckiego: "Było ono nie tylko przystępne w formie, ale także bardzo głębokie w treści. Przedstawił swoje poglądy na bezpieczeństwo, migrację i inne obszary”.
Ambasador Kuby jest przekonany, że mniejsze kraje powinny bardziej energicznie bronić swoich interesów i wizji świata. „Powinniśmy współpracować z naszymi przyjaciółmi - Rosją, Chinami, Iranem, między innymi. Nikt nie zabrania nam być aktywnymi” - podsumował Santiago Perez Benitez.