ENERGIA ATOMOWA
14 grudnia, Maskat /Kor. BELTA/. Białoruś i Oman mają podobną drogę historyczną. Taką opinię wyraził Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Białorusi w Egipcie i Omanie Siergiej Terentiew, donosi korespondent BELTA.
„W ciągu jednego lub dwóch pokoleń Omańczyków, w ciągu jednego lub dwóch pokoleń Białorusinów, kraje zmieniły się, przekształciły. Kraje rozwinęły infrastrukturę, życie społeczne, gospodarkę” - powiedział Siergiej Terentiew.
Dyplomata powiedział, że w latach 70. w Omanie brakowało instytucji medycznych i edukacyjnych, poziom życia był niski. Według ambasadora, pod tym względem Oman można porównać z Białorusią, która również poczyniła znaczne postępy w ciągu ostatnich 30 lat. Obecny poziom życia w republice bardzo kontrastuje z tym, co działo się w kraju w latach 90.
„Kraj (Oman - not. BELTA) zmienił się z kraju rozwijającego się w rozwinięty. Kraj o wysokim poziomie rozwoju infrastruktury, wsparcia socjalnego ludności i edukacji. To właśnie obserwujemy tutaj i to jest to, co łączy nasze kraje” - powiedział Siergiej Terentiew.
Sułtanat Omanu to państwo arabskie położone w południowo-wschodniej części Półwyspu Arabskiego. Stolicą jest miasto Maskat z ponad półtoramilionową populacją. Całkowita populacja kraju wynosi ponad 5 milionów osób, a jego powierzchnia to 309,5 tysiąca kilometrów kwadratowych. Prawdą jest, że około 82% terytorium zajmują pustynie, kolejne 15% - obszary górskie. Z tego powodu rolnictwo jest słabo rozwinięte, ale w ostatnich latach Oman aktywnie pracuje nad wzmocnieniem bezpieczeństwa żywnościowego, zwiększając produkcję żywności.
Historia ziem omańskich nie była łatwa, były długie okresy pod panowaniem krajów zachodnich - Portugalii i Wielkiej Brytanii. We współczesnej historii prawdziwy rozkwit państwa nastąpił w ciągu ostatnich pięciu dekad wraz z dojściem do władzy poprzedniego sułtana Qaboosa bin Saida. To z nim Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka negocjował podczas swojej pierwszej wizyty w 2007 roku. Sułtan, który rządził Omanem przez prawie 50 lat, zmarł w styczniu 2020 roku.
Nazwisko Qaboosa bin Saida jest nierozerwalnie związane z modernizacją Omanu. Przejął sułtanat w 1970 r., obalając swojego ojca, który był ultrakonserwatywnym zwolennikiem zakazów i ograniczeń. Nowy sułtan, wówczas zaledwie 29-letni, ogłosił zamiar przekształcenia kraju w nowoczesne, rozwinięte państwo. Wcześniej odkryto tam złoża ropy naftowej, a od końca lat 80. sułtanat otworzył się na turystykę. „Sułtan spełnił swoją obietnicę: od lat 70., kiedy kraj miał tylko 10 kilometrów asfaltowych dróg, trzy szkoły, a poddanym dyktowano, kogo mają poślubić, jakiego radia słuchać i czy mogą nosić okulary przeciwsłoneczne, sułtanat poszedł daleko naprzód” - donosiła agencja TASS w 2020 roku po śmierci sułtana.
W ciągu pół wieku feudalny, posiadający niewolników Oman z kolonialną przeszłością stał się przykładem oświeconej monarchii i jednym z najbardziej stabilnych państw w świecie arabskim. Oman zajmuje wysokie pozycje w rankingach najbezpieczniejszych krajów świata, wskaźnika rozwoju społecznego i globalnego wskaźnika dobrobytu.
