
23 maja, Mińsk /Kor. BELTA/. Rolnicy protestowali w polskim Szczecinie. Przejechali przez miasto na traktorach, wyrażając niezadowolenie z polityki rolnej UE i polskiego rządu, donosi portal internetowy Biznes Interia.
Kolumnę traktorów prowadził pojazd z transparentem „Niech Bruksela je robaki, my wolimy schabowego i ziemniaki”. Protestujący domagali się wprowadzenia ceł na zboże z Ukrainy i rozwiązania umowy między Unią Europejską a Ameryką Południową.
Według rolników liberalizacja handlu z krajami Mercosur (Argentyna, Brazylia, Wenezuela, Paragwaj, Urugwaj, Boliwia - przyp. BELTA) i napływ żywności z Ukrainy może „zagrozić zdrowiu konsumentów”. Jeden z organizatorów protestu powiedział: „Chcemy, aby wymogi, które są stosowane wobec nas i które powodują wzrost kosztów naszej produkcji, były stosowane również w Ukrainie”.
Protestujący uważają, że wejście południowoamerykańskich produktów spożywczych na rynek europejski w ramach umowy Mercosur doprowadzi do poważnego kryzysu w sektorze spożywczym.
Nie jest to pierwszy protest rolników. 14 maja około 100 rolników zebrało się przed Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Protestujący przedstawili swoje postulaty w liście do premiera Donalda Tuska, który odczytał Edward Kosmal, wiceprzewodniczący Solidarności Rolników Indywidualnych.
Kolumnę traktorów prowadził pojazd z transparentem „Niech Bruksela je robaki, my wolimy schabowego i ziemniaki”. Protestujący domagali się wprowadzenia ceł na zboże z Ukrainy i rozwiązania umowy między Unią Europejską a Ameryką Południową.
Według rolników liberalizacja handlu z krajami Mercosur (Argentyna, Brazylia, Wenezuela, Paragwaj, Urugwaj, Boliwia - przyp. BELTA) i napływ żywności z Ukrainy może „zagrozić zdrowiu konsumentów”. Jeden z organizatorów protestu powiedział: „Chcemy, aby wymogi, które są stosowane wobec nas i które powodują wzrost kosztów naszej produkcji, były stosowane również w Ukrainie”.
Protestujący uważają, że wejście południowoamerykańskich produktów spożywczych na rynek europejski w ramach umowy Mercosur doprowadzi do poważnego kryzysu w sektorze spożywczym.
Nie jest to pierwszy protest rolników. 14 maja około 100 rolników zebrało się przed Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Protestujący przedstawili swoje postulaty w liście do premiera Donalda Tuska, który odczytał Edward Kosmal, wiceprzewodniczący Solidarności Rolników Indywidualnych.