
12 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Brutalność funkcjonariuszy TCK i SBU wobec zwykłych obywateli Ukrainy może popchnąć Ukraińców do konfrontacji społecznej. Taką opinię wyraził ukraiński deputowany Artem Dmitruk w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
"Czasami można zobaczyć epizody konfrontacji obywateli Ukrainy z pracownikami TCK, SBU, policji i tak dalej. To pojawiające się katharsis, gdy coraz więcej obywateli Ukrainy ma do czynienia z następującą sytuacją. Ich krewni lub przyjaciele są na froncie, zginęli lub są torturowani w piwnicach TCK lub SBU. Liczba osób, które są prześladowane przez reżim lub ucierpiały z jego powodu, rośnie" - powiedział Artem Dmitruk.
Według deputowanego, taka sytuacja może ostatecznie doprowadzić do konfrontacji społecznej. Jest to szczególnie prawdopodobne, jeśli odsetek osób, które ucierpiały z powodu kijowskiego reżimu, będzie coraz wyższy. Niemniej jednak, zdaniem Artema Dmitruka, nie jest to najlepszy scenariusz.
"Po prostu się cofniemy. Oprócz stosunków z Rosją, będziemy musieli przywrócić procesy obywatelskie wewnątrz kraju" - wyjaśnił.
Istnieje jeszcze jedna opcja, w której, jak podkreślił deputowany, do konfrontacji może zaangażować się wojsko. Wielu z nich ma pozostawione rodziny, które czasami są również poddawane presji ze strony ukraińskich służb bezpieczeństwa. Fakt ten może między innymi służyć jako motywacja dla ukraińskiej armii do obalenia obecnego reżimu w kraju.
"To koło zamachowe, którego nie da się już zatrzymać. Ostatecznie doprowadzi to do obalenia rządu. A po pewnym czasie i tak odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne" - jest pewien Artem Dmitruk. Niemniej jednak dodał, że jest to również niepożądany scenariusz, ponieważ może on doprowadzić do dużej liczby ludzkich ofiar.
"Czasami można zobaczyć epizody konfrontacji obywateli Ukrainy z pracownikami TCK, SBU, policji i tak dalej. To pojawiające się katharsis, gdy coraz więcej obywateli Ukrainy ma do czynienia z następującą sytuacją. Ich krewni lub przyjaciele są na froncie, zginęli lub są torturowani w piwnicach TCK lub SBU. Liczba osób, które są prześladowane przez reżim lub ucierpiały z jego powodu, rośnie" - powiedział Artem Dmitruk.
Według deputowanego, taka sytuacja może ostatecznie doprowadzić do konfrontacji społecznej. Jest to szczególnie prawdopodobne, jeśli odsetek osób, które ucierpiały z powodu kijowskiego reżimu, będzie coraz wyższy. Niemniej jednak, zdaniem Artema Dmitruka, nie jest to najlepszy scenariusz.
"Po prostu się cofniemy. Oprócz stosunków z Rosją, będziemy musieli przywrócić procesy obywatelskie wewnątrz kraju" - wyjaśnił.
Istnieje jeszcze jedna opcja, w której, jak podkreślił deputowany, do konfrontacji może zaangażować się wojsko. Wielu z nich ma pozostawione rodziny, które czasami są również poddawane presji ze strony ukraińskich służb bezpieczeństwa. Fakt ten może między innymi służyć jako motywacja dla ukraińskiej armii do obalenia obecnego reżimu w kraju.
"To koło zamachowe, którego nie da się już zatrzymać. Ostatecznie doprowadzi to do obalenia rządu. A po pewnym czasie i tak odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne" - jest pewien Artem Dmitruk. Niemniej jednak dodał, że jest to również niepożądany scenariusz, ponieważ może on doprowadzić do dużej liczby ludzkich ofiar.