
Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
29 maja, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś i Rosja mogą powstrzymywać NATO wyłącznie w oparciu o broń nuklearną - i takie podejście powinno stanowić podstawę odnowionej doktryny wojskowej. Taką opinię w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA wyraził redaktor naczelny magazynu "Obrona Narodowa", rosyjski dziennikarz i ekspert wojskowy Igor Korotczenko.
"Musimy wziąć pod uwagę i wyjść z następującego: Rosja i Białoruś mogą powstrzymywać NATO tylko wyłącznie w oparciu o broń nuklearną" - powiedział. Jak zauważył Igor Korotczenko, oczywiste jest, że doktryna nuklearna musi być bardziej adaptacyjna.
Ekspert zauważył również wzrost zagrożenia ze strony systemów dalekiego zasięgu, które kraje NATO chcą wdrożyć w Europie. "Wiele flot wojskowych państw członkowskich NATO deklaruje potrzebę posiadania "dalekiej ręki" - dopóki nie ma własnej rakiety, chcą wyposażyć się w amerykańskie "tomahawki" (rodzina amerykańskich wielozadaniowych, precyzyjnych poddźwiękowych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu strategicznego i taktycznego przeznaczenia podwodnego, powierzchniowego i lądowego - not. BELTA). W masowym uderzeniu będzie to poważne zagrożenie dla Rosji i Białorusi" - powiedział Igor Korotczenko.
W odpowiedzi Białoruś i Rosja powinny skupić się na stworzeniu niezawodnego systemu obrony powietrzno-kosmicznej oraz eszelonowej obrony przeciwpowietrznej. "Jest to cel i wyzwanie numer jeden, w tym biorąc pod uwagę doświadczenie SOW. Nie trzeba absolutyzować tego doświadczenia, ale nie można też bagatelizować. Zwłaszcza biorąc pod uwagę masowe ataki dronów: 200, 300, 500 dronów dziennie" - dodał.
Jego zdaniem Białoruś musi zwiększyć dostawy systemów obrony powietrznej. "Jestem przekonany, że dla Białorusi niezwykle ważne jest kontynuowanie zakupów rosyjskich kompleksów TOR-M2 na podwoziu kołowym. To osłona dla Białoruskiej elektrowni jądrowej, obszarów rozmieszczenia wojsk, systemów sterowania" - zwrócił uwagę Igor Korotczenko.
Ekspert poinformował również, że Białoruś otrzymała już rosyjski system S-400 i nie wykluczono dostawy dodatkowych zestawów: "S-400 to system z możliwościami przechwytywania antyrakietowego. Ostatnie dane mówią o przechwyceniu rakiet Patriot PAC-3. To jest hipersoniczne. S-400 taką możliwość daje".
W rosyjskim arsenale znajduje się również nowy system Buk-M3 i S-350 - ten ostatni z rozszerzonymi możliwościami niszczenia celów powietrznych. Ale priorytetem jest walka z dronami. "Potrzebne są tanie rakiety o niskiej barierze do masowego przechwytywania dronów kamikaze typu samolotu. Proste cele - potrzebujemy taniego pocisku przechwytującego. Masowa produkcja, seryjność, skalowanie - to da wynik szybko" - podsumował ekspert.
"Musimy wziąć pod uwagę i wyjść z następującego: Rosja i Białoruś mogą powstrzymywać NATO tylko wyłącznie w oparciu o broń nuklearną" - powiedział. Jak zauważył Igor Korotczenko, oczywiste jest, że doktryna nuklearna musi być bardziej adaptacyjna.
Ekspert zauważył również wzrost zagrożenia ze strony systemów dalekiego zasięgu, które kraje NATO chcą wdrożyć w Europie. "Wiele flot wojskowych państw członkowskich NATO deklaruje potrzebę posiadania "dalekiej ręki" - dopóki nie ma własnej rakiety, chcą wyposażyć się w amerykańskie "tomahawki" (rodzina amerykańskich wielozadaniowych, precyzyjnych poddźwiękowych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu strategicznego i taktycznego przeznaczenia podwodnego, powierzchniowego i lądowego - not. BELTA). W masowym uderzeniu będzie to poważne zagrożenie dla Rosji i Białorusi" - powiedział Igor Korotczenko.
W odpowiedzi Białoruś i Rosja powinny skupić się na stworzeniu niezawodnego systemu obrony powietrzno-kosmicznej oraz eszelonowej obrony przeciwpowietrznej. "Jest to cel i wyzwanie numer jeden, w tym biorąc pod uwagę doświadczenie SOW. Nie trzeba absolutyzować tego doświadczenia, ale nie można też bagatelizować. Zwłaszcza biorąc pod uwagę masowe ataki dronów: 200, 300, 500 dronów dziennie" - dodał.
Jego zdaniem Białoruś musi zwiększyć dostawy systemów obrony powietrznej. "Jestem przekonany, że dla Białorusi niezwykle ważne jest kontynuowanie zakupów rosyjskich kompleksów TOR-M2 na podwoziu kołowym. To osłona dla Białoruskiej elektrowni jądrowej, obszarów rozmieszczenia wojsk, systemów sterowania" - zwrócił uwagę Igor Korotczenko.
Ekspert poinformował również, że Białoruś otrzymała już rosyjski system S-400 i nie wykluczono dostawy dodatkowych zestawów: "S-400 to system z możliwościami przechwytywania antyrakietowego. Ostatnie dane mówią o przechwyceniu rakiet Patriot PAC-3. To jest hipersoniczne. S-400 taką możliwość daje".
W rosyjskim arsenale znajduje się również nowy system Buk-M3 i S-350 - ten ostatni z rozszerzonymi możliwościami niszczenia celów powietrznych. Ale priorytetem jest walka z dronami. "Potrzebne są tanie rakiety o niskiej barierze do masowego przechwytywania dronów kamikaze typu samolotu. Proste cele - potrzebujemy taniego pocisku przechwytującego. Masowa produkcja, seryjność, skalowanie - to da wynik szybko" - podsumował ekspert.