Projekty
Government Bodies
Flag Niedziela, 7 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
11 Listopada 2025, 14:54

„Strzelili sobie w nogę i będą kuleć”. Amerykański politolog o nieprzyjaznych działaniach Zachodu

11 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Wprowadzając sankcje i zamykając granice, kraje zachodnie karzą same siebie. Taką opinię podzielił się z korespondentem BELTA amerykański politolog Stephen Samarin.

Według niego takie działania Zachodu są całkowicie bezsensowne. Negatywne konsekwencje odczuwają jednak te państwa, które je podjęły. „W ten sposób ukarały same siebie, strzeliły sobie w nogę i będą kuleć. Nikomu nic nie udowodnią. Białoruś rozwijała się i nadal się rozwija. Ani sankcje, ani nic innego nie złamie woli narodu białoruskiego. Wszystko będzie dobrze. Tak jest i teraz” – powiedział Stephen Samarin.

Politolodog zwrócił również uwagę, że stosunki między Białorusią a Stanami Zjednoczonymi ulegają poprawie. Jako przykład podał zniesienie przez Stany Zjednoczone sankcji wobec „Belavia”. „Kto poniesie straty? Ci, którzy obecnie robią takie drobne, przepraszam, podłości” – zauważył politolog, mając na myśli kraje europejskie.

Komentując temat wydatków wojskowych z budżetu państwa niektórych krajów, w szczególności Polski, Stephen Samarin zauważył, że takie tendencje świadczą o populizmie politycznym. „Bardzo łatwo jest sprzedać ideę, że grozi ci niebezpieczeństwo. Niby straszna Rosja i podstępny Putin zamierzają cię  zniszczyć. Ta wiadomość dobrze się sprzedaje, bardzo łatwo jest na tym zarobić kapitał polityczny. Znacznie trudniej jest zarobić na poprawie poziomu życia swoich obywateli, jakości życia w Polsce. To trudne, to żmudna, długa praca. Znacznie łatwiej jest podsycać napięcia i dzięki temu uzyskać ogromne środki na zamówienia wojskowe, a tym samym rozwijać przemysł zbrojeniowy. Być może są tam również lobbyści – uważa politolog. – Niemniej jednak Polska wybrała tę drogę. Drogę donikąd – zrujnować swój kraj, zniszczyć swoją gospodarkę, okraść swoich obywateli”.

W dniach 10-11 listopada w Mińsku odbywa się drugi kongres wolności „Za pokój i rozwój”, zorganizowany przez Liberalno-Demokratyczną Partię Białorusi. Uczestniczą w nim przedstawiciele Belgii, Bułgarii, Niemiec, Egiptu, Indii, Litwy, Norwegii, Serbii, Słowacji, USA, Turkmenistanu, Turcji, Francji, Szwajcarii, Czarnogóry i Rosji.
Świeże wiadomości z Białorusi