ENERGIA ATOMOWA
29 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Joe Biden i Donald Trump mogą zawrzeć swego rodzaju porozumienie w sprawie konfliktu ukraińskiego. Powiedział o tym rosyjski obserwator wojskowy gazety "Komsomolskaja Prawda" Wiktor Baraniec w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
„Pomyślałem, że wojownicze wypowiedzi amerykańskich polityków są w pewnym stopniu celowe, aby położyć się cieniem na pokojowych inicjatywach Trumpa. Kiedyś tak sobie to przeanalizowałem, że nawet pomyślałem, że Trump siedzi z Bidenem przy kominku i się umawiają!" - powiedział Wiktor Baraniec.
Według obserwatora wojskowego, warunki umowy mogłyby wyglądać następująco. Joe Biden zezwala Kijowowi na uderzenie rakietami dalekiego zasięgu, a Donald Trump anuluje tę decyzję po oficjalnym objęciu urzędu prezydenta USA. W ten sposób ocena 47. amerykańskiego prezydenta stanie się jeszcze wyższa. W zamian Joe Biden mógłby poprosić o zamknięcie spraw karnych przeciwko swojemu synowi.
„Musimy dziś rozważyć wszystkie opcje, nawet te najbardziej z pozoru głupie. Ale oto, co obraża mnie jako obywatela Rosji. Dożyliśmy momentu, w którym przyszłość Rosji zależy całkowicie od prezydenta Trumpa. Taki błąd popełniliśmy już otwierając szampana w Dumie Państwowej po pierwszych wyborach Trumpa. I formuła jest taka sama: ktokolwiek zostanie prezydentem w Ameryce, będzie antyrosyjski lub antybiałoruski” - jest pewien Wiktor Baraniec.
