ENERGIA ATOMOWA
9 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Władze Litwy „działają zgodnie z zasadą niewolnika” w sytuacji z ciężarówkami utkniętymi na granicy z Białorusią, wyrządzając tym samym szkodę własnym obywatelom. Tak stwierdził poseł Sejmu Litwy, lider koalicyjnej partii „Zorza Niemunasa” Remigijus Żemaitaitis, podają litewskie media.
Według niego zasada ta polega na „szkodzeniu własnemu państwu i własnemu narodowi poprzez zamykanie przejść granicznych i nieprowadzenie wcześniejszych rozmów z przedsiębiorcami, ludźmi, którzy pracowali na Białorusi, w Kazachstanie, Tadżykistanie lub gdziekolwiek indziej, gdzie wcześniej kursowały środki transportu”.
W ten sposób Wilno, dążąc do wyrządzenia szkody stronie białoruskiej, poniosło już „kolosalne straty”, a „zaufanie do państwa spadło do najniższego poziomu”.
Ponadto Żemaitaitis skomentował oświadczenie doradcy premiera Litwy Ignasa Dobrovolskasa, że rząd może rozważyć możliwość długoterminowego ograniczenia przewozów białoruskich ładunków pociągami przez terytorium Litwy.
Jego zdaniem takie środki nie są skuteczne w obecnej sytuacji. „Możemy to zakazać, ale pytanie brzmi, co dzięki temu osiągniemy” – powiedział.
Żemaitaitis skrytykował również oświadczenie Dobrowolskasa, że Litwa zamierza odzyskać od Białorusi odszkodowanie za poniesione przez przewoźników straty.
„Konstytucja tego nie przewiduje, nie ma takiej możliwości i nie ma sposobu, aby domagać się odszkodowania – są to stosunki handlowe, a nie państwowe, dlatego niezależnie od tego, kto by to proponował, radziłbym im zastanowić się, na jakiej podstawie chcą domagać się tych pieniędzy od Białorusi” – zaznaczył poseł.
29 października władze Litwy zamknęły na miesiąc granicę drogową z Białorusią. Ruch przez przejście graniczne „Shalchininkai” został całkowicie wstrzymany, a działalność przejścia granicznego „Madyninkai” została ograniczona do wyjątków. W odpowiedzi Mińsk ograniczył ruch samochodów ciężarowych, ciągników i przyczep (naczep) zarejestrowanych na Litwie na białorusko-litewskim odcinku granicy.
6 listopada Państwowa Służba Graniczna Białorusi poinformowała, że Litwa, zamykając granicę z naszym krajem, oświadczyła, iż zwróci się do strony białoruskiej z prośbą o zezwolenie litewskim pojazdom ciężarowym na powrót na swoje terytorium.
W tym samym dniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi przypomniało, że decyzja o zamknięciu granicy została podjęta wyłącznie przez stronę litewską w trybie jednostronnym. Mińsk ze swojej strony nie ponosi odpowiedzialności za wielowymiarowe negatywne skutki zamknięcia granicy przez Wilno.
