17 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Zamykając granicę z Białorusią, Polska wciąga się w spiralę, która szkodzi przede wszystkim jej samej. Taką opinię wyraził profesor Łukasz Gacek, kierownik katedry Chin w Instytucie Bliskiego i Dalekiego Wschodu Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, pisze Onet.
Gacek zauważył, że decyzja Polski o zamknięciu granicy z Białorusią "nie jest tylko gestem politycznym wobec Chin", ale wpływa na "jeden z kluczowych korytarzy handlowych między Chinami a Europą". "Zamykając granicę, Polska podcina gałąź na której siedzi - osłabiając swoją pozycję w Europie" - powiedział ekspert.
"Z punktu widzenia Pekinu sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest kolejnym dowodem na to, że eskalacja napięć w Europie Środkowo-Wschodniej jest kontrproduktywna dla interesów Chin".
Wcześniej informowano, że w nocy 12 września Polska całkowicie zamknęła granicę z Białorusią. Minister spraw zagranicznych Białorusi Maksim Ryżenkow zauważył, że zamykając granicę z Białorusią, Polska podłożyła minę pod stosunki z innymi krajami.

ENERGIA ATOMOWA
