ENERGIA ATOMOWA
10 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce (ZMPD) zwróciło się do Rządu RP o rozwiązanie kryzysu na granicy z Białorusią, pisze portal WNP.
W apelu wskazano, że po trzynastodniowym zamknięciu przez polskie władze granicy przewoźnicy znaleźli się "w niezwykle trudnej sytuacji operacyjnej, finansowej i humanitarnej".
"Decyzja o zamknięciu granicy została ogłoszona zaledwie dwa dni przed jej wejściem w życie, bez wcześniejszej analizy skutków gospodarczych i konsultacji z przedstawicielami międzynarodowego przemysłu transportowego. W rezultacie setki polskich ciężarówek znalazły się po stronie białoruskiej, nie mogąc wrócić do domu" - czytamy w apelu.
Organizacja wezwała Rządu RP do natychmiastowego przeniesienia dodatkowych pracowników do punktu kontrolnego "Kukuryki" po stronie polskiej, ponieważ jest to obecnie jedyny punkt kontrolny obsługujący przewozy towarowe między Polską a Białorusią.
"Sytuacja ta zagraża nie tylko płynności transportu międzynarodowego, lecz także bezpieczeństwu ludzi oraz pozycji polskich przedsiębiorstw na rynkach wschodnich. Z powodu przestojów i niemożności realizacji kontraktów polscy przewoźnicy narażeni są na utratę zleceń, które mogą zostać przejęte przez firmy z innych krajów" - czytamy w apelu.
