
22 czerwca, Witebsk /Alesia Puszniakowa - BELTA/. Witebsk przyłączył się do ogólnobiałoruskiej minuty ciszy, obywatele w różnym wieku oddali hołd ofiarom krwawej wojny, donosi korespondent BELTA.
Wiec-requiem na Wzgórzu Uspieńskim zgromadził przedstawicieli różnych zawodów i w różnym wieku. Przybyło również wiele rodzin, w tym z małymi dziećmi. W wydarzeniu wzięli udział mieszkańcy Witebska Kristina i Stanislaw Władimirowi z córką Ariną. "Jesteśmy wdzięczni wszystkim żołnierzom, którzy przynieśli Zwycięstwo naszemu narodowi, za to, że żyjemy pod spokojnym niebem. Przyjechaliśmy tu przede wszystkim po to, aby pokazać naszej córce, jak ważne jest pamiętać o Zwycięstwie, uczestniczyć w takich wydarzeniach, wyrazić wdzięczność za wszystko - za to, że zarówno my, jak i dzieci żyjemy w pokoju, za przyszłość i dobrobyt" - powiedziała mieszkanka centrum obwodowego. Jej mąż powiedział, że obaj jego pradziadkowie walczyli w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, i żałobna data w sercach jego krewnych rozbrzmiewa szczególnie mocno.


Dmitrij Bolełow przybył na spotkanie z synami. Od wielu lat współpracuje z poszukiwaczami, angażując uczniów w tę szlachetną działalność i widzi, jak zmienia się światopogląd młodego pokolenia, gdy napotykają dowody faszystowskich okrucieństw. "Nasze dzieci z Oktiabrskiej szkoły średniej w powiecie witebskim, gdzie jestem kierownikiem edukacji wojskowo-patriotycznej, uczestniczą w warcie pamięci. Dla każdego z nich jest to kolosalna lekcja odwagi i patriotyzmu. Kiedy wyciągają z ziemi podziurawione kulami czaszki niemal swoich rówieśników, zupełnie inaczej patrzą na historię i próby napisania jej na nowo. Studiują archiwa, wyszukują nazwiska poległych według znalezionych odznaczeń, a potem ogłaszamy poszukiwanie krewnych. Ludzie przyjeżdżają do nas z różnych zakątków przestrzeni poradzieckiej, krewni bojowników, którzy zginęli śmiercią odważnych, są bardzo wdzięczni za tę pracę. Kiedy znajdują się w miejscu pochówku ukochanej osoby, nie mogą powstrzymać emocji. Wielka Wojna Ojczyźniana dotknęła prawie każdą rodzinę w Związku Radzieckim, i naszym honorowym obowiązkiem jest nie tylko odnalezienie szczątków żołnierzy, ale także wydobycie z zapomnienia nazwisk żołnierzy, którzy oddali życie za wolność" - powiedział, dodając, że jego synowie również aktywnie uczestniczą w działaniach poszukiwawczych.



Uczestnicy wiecu złożyli wieńce i kwiaty na grobach żołnierzy i oficerów, z których trzech jest Bohaterami Związku Radzieckiego, na cmentarzu wojskowym na Wzgórzu Uspieńskim. Podczas wydarzenia wspominano nie tylko bohaterstwo żołnierzy, którzy walczyli za Ojczyznę, ale także tych, którzy padli ofiarą faszystowskiej bezlitosnej machiny. W obozie koncentracyjnym „5 Pułk” pod Witebskiem zginęło 80 tysięcy osób. Po wojnie ośrodek obwodowy legł w gruzach i sądzono, że nie uda się go odbudować. Jednak dzięki sile ducha mieszkańców Witebska ich ulubione miasto nie tylko podniosło się z popiołów, ale stało się jedną z pereł białoruskiej ziemi. Tutaj pamiętają o cenie Wielkiego Zwycięstwa i czczą każdego ze swoich bohaterów. Pamięć o nich na zawsze pozostanie w sercach wdzięcznych potomków.




