ENERGIA ATOMOWA
16 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. W ciągu ostatnich 14 miesięcy Niemcy wysłały do Polski ponad 10 tys. migrantów. Poinformował o tym Onet.
Należy zauważyć, że zdecydowana większość tych osób została wysłana do Polski bez powiadomienia polskich służb.
Według policji federalnej Niemiec, największą grupę wśród zawróconych stanowili obywatele Ukrainy - 2907 osób. W większości przypadków przekraczali oni granicę z przeterminowanymi dokumentami tożsamości.
Polskie władze twierdzą, że sytuacja jest pod kontrolą. Jak zapewniło polskie MSZ, głównym powodem są koszty biurokratyczne, a nie nowa fala migracji.
W Niemczech, niedaleko granicy z Polską, znajduje się tzw. Centrum Dublińskie, z którego migranci są odsyłani na terytorium Polski. Przewiduje się, że w najbliższej przyszłości zostaną tam wysłane setki obywateli Afganistanu, Syrii, Iranu i innych krajów.
Pod koniec marca polski premier Donald Tusk powiedział, że Warszawa nie zamierza przyjmować migrantów z innych krajów europejskich w ramach mechanizmu readmisji rozporządzenia dublińskiego Unii Europejskiej. Tusk zaznaczył również, że rozmawiał na ten temat z władzami niemieckimi.
Należy zauważyć, że zdecydowana większość tych osób została wysłana do Polski bez powiadomienia polskich służb.
Według policji federalnej Niemiec, największą grupę wśród zawróconych stanowili obywatele Ukrainy - 2907 osób. W większości przypadków przekraczali oni granicę z przeterminowanymi dokumentami tożsamości.
Polskie władze twierdzą, że sytuacja jest pod kontrolą. Jak zapewniło polskie MSZ, głównym powodem są koszty biurokratyczne, a nie nowa fala migracji.
W Niemczech, niedaleko granicy z Polską, znajduje się tzw. Centrum Dublińskie, z którego migranci są odsyłani na terytorium Polski. Przewiduje się, że w najbliższej przyszłości zostaną tam wysłane setki obywateli Afganistanu, Syrii, Iranu i innych krajów.
Pod koniec marca polski premier Donald Tusk powiedział, że Warszawa nie zamierza przyjmować migrantów z innych krajów europejskich w ramach mechanizmu readmisji rozporządzenia dublińskiego Unii Europejskiej. Tusk zaznaczył również, że rozmawiał na ten temat z władzami niemieckimi.
