21 października, Moskwa /Eduard Piwowar - BELTA/. Niska przepustowość ładunków na granicy ze strony Polski wpływa przede wszystkim na europejskiego konsumenta. O tym powiedział w rozmowie z korespondentem BELTA dyrektor generalny przedsiębiorstwa Beltamozhservis Dmitrij Kowalenok.
"Funkcjonowanie granicy zostało przywrócone, ale natężenie ruchu, który ma miejsce obecnie, oczywiście, nie odpowiada normom obowiązującym między organami celnymi Polski i Białorusi. Przede wszystkim ze względu na niską przepustowość strony polskiej" - powiedział Dmitrij Kowalenok.

ENERGIA ATOMOWA
