ENERGIA ATOMOWA
16 lutego, Mińsk /Kor.BELTA/. Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Międzynarodowego Rozwoju (USAID) została stworzona, aby zademonstrować amerykańskie wsparcie rzekomo demokratycznych reżimów. O tym w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA powiedział doktor nauk historycznych Nikołaj Platoszkin.
"Patrzę teraz na Stany Zjednoczone Ameryki i współczuję wszystkim naszym amerykanistom. Oni, moim zdaniem, w ogóle nie rozumieją, co się tam dzieje. I wydaje mi się, że większość ludności też jeszcze nie zrozumiała, co tam się dzieje. Czasami dzieje się to, co nam się opłaca, chociaż oni tego nie chcą. Po prostu tak układa się sytuacja. Z jednej strony można się zaśmiać, a z drugiej - mają oni przecież przycisk jądrowy" - powiedział Nikołaj Platoszkin.
Mówiąc o planach amerykańskiego kierownictwa zlikwidowania USAID, ekspert zaznaczył, że na razie nie jest pewien całkowitego zamknięcia tej organizacji.
"Chodzi o to: tę agencję stworzył John Kennedy w 1961 roku. Z ich punktu widzenia, myślę, że to była absolutnie słuszna decyzja. Wtedy krytykowano ich za to, że kłócą się z ZSRR, ale sami wspierają kompletnych szaleńców. Stawiali na wojskową dyktaturę, a tutaj Kennedy postanowił pokazać przyjazne oblicze - podkreślił Nikołaj Platoszkin. - Mówiąc, że są za wyborami, za demokracją, oczywiście antykomunistyczną. Dlatego postanowiono wspierać nie dyktatorów, ale różne burżuazyjne reżimy. I wspierać nie kijem, nie wysyłając armii, ale pieniędzmi".
W ten sposób, zauważył historyk, między innymi powstała organizacja "Korpus Pokoju" z ogromnym budżetem. Teraz, dodał, Prezydent USA Donald Trump wątpi w celowość wydawania ogromnych środków finansowych za pośrednictwem USAID.
