25 września, Moskwa /Kor. BELTA/. Doświadczenie w budowie i eksploatacji białoruskiej elektrowni jądrowej jest poszukiwane za granicą w projektach rosyjskiej korporacji państwowej Rosatom. Oświadczył o tym wicepremier Wiktor Karankiewicz, donosi korespondent BELTA.
Wicepremier zaznaczył, że w białoruskiej elektrowni jądrowej pracują reaktory VVER-1200 generacji 3+. Jest to nowoczesny i zaawansowany technologicznie reaktor produkcji rosyjskiej, który spełnia najwyższe wymogi bezpieczeństwa. To właśnie Białoruś stała się pierwszą zagraniczną lokalizacją, w której Rosatom wdrożył ten projekt.
"To pierwsza zagraniczna placówka. Połączyła ona dość dużą liczbę budowniczych. W czasie realizacji projektu na miejscu przebywało ponad 9 000 budowniczych, inżynierów, którzy w przyszłości mieli obsługiwać elektrownię jądrową. Projekt zjednoczył również dziesiątki organizacji, szkół inżynieryjnych i społeczności naukowej Białorusi i Rosji. To najbardziej zakrojony na szeroką skalę i zaawansowany technologicznie projekt w historii stosunków białorusko-rosyjskich. Oczywiście Białoruś i specjaliści zaangażowani w budowę tego obiektu zdobyli unikalne doświadczenie. W zakresie projektowania, budowy, a teraz - eksploatacji i konserwacji" - powiedział Wiktor Karankiewicz.
Podkreślił, że nie chodzi tylko o samą stację, ale także o inną powiązaną infrastrukturę.
„Wiele krajów chce zdobyć nasze doświadczenie i nauczyć się, uzyskać odpowiedzi na poszczególne pytania dotyczące rozwoju energetyki jądrowej” - podkreślił wicepremier.
Jak wcześniej informowała BELTA, Aleksander Łukaszenka złoży wizytę roboczą w Federacji Rosyjskiej w dniach 25-26 września, gdzie między innymi weźmie udział w Globalnym Forum Atomowym.

ENERGIA ATOMOWA
