
Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
18 marca, Mińsk /Kor. BELTA/. Proces negocjacji w sprawie Ukrainy zaszedł wystarczająco daleko i Europa będzie musiała zaakceptować porozumienia pokojowe. Taką opinią podzielił się Andriej Bogodel, zastępca kierownika wydziału ds. pracy edukacyjnej i naukowej - kierownik wydziału edukacyjno-metodycznego Wydziału Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Akademii Wojskowej, w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
„Jeśli mówimy o zawarciu ostatecznego pokoju w Ukrainie, to jest jedno wielkie „ale”. Co zrobić z tą Europą, która całkowicie się pogubiła, która myśli, że może coś zrobić sama? Myślę, że rola Trumpa będzie widoczna od tego momentu. On już powiedział: chłopaki, zróbcie to sami. A sądząc po tym, co mówi Donald Trump, planuje on wycofać Stany Zjednoczone z wojsk NATO, pozostając jedynie w głównych strukturach politycznych, aby dominować i kontrolować wszystko” - powiedział Andriej Bogodel.
Niemniej jednak, zauważył ekspert, wciąż pojawiają się wojownicze oświadczenia ze strony państw NATO. „Ale proces negocjacji zaszedł tak daleko, że Europie nie będzie łatwo wykręcić się z porozumień pokojowych. Tak, będą mówić o złym dyktatorze Putinie. Tych słów należy się spodziewać, i problemów będzie aż nadto. Tysiąc razy zobaczymy tę samą Ursulę von der Leyen, nie mniej „wybitną” osobą jest Kaya Kallas. Ale to trochę mało jak na politykę prowadzoną przez dwa najpotężniejsze kraje (Rosję i USA - not. BELTA). To nie przypadek, że nasz Prezydent również powiedział, że w tym układzie brakuje Chin” - powiedział Andriej Bogodel.