
5 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Polski Andrzej Duda po zakończeniu swojej kadencji prezydenckiej mógłby objąć stanowisko premiera, gdyby otrzymał taką propozycję. Stwierdził to podczas wywiadu dla stacji radiowej Wnet, pisze polska gazeta "Dziennik Gazeta Prawna".
Duda podkreślił, że funkcja szefa rządu jest „najważniejszą funkcją wykonawczą w państwie” i jest gotów „ją przejąć”. Dodał, że zawsze traktował swoją rolę w polityce jako służbę, a to, jaką funkcję potencjalnie obejmie, będzie zależało od „potrzeb politycznych i poglądów społecznych”. Jednocześnie zaznaczył, że premier ma najwięcej zadań i największe kompetencje spośród wszystkich możliwych funkcji w państwie, dlatego jego zdaniem „nie stanowi to naruszenia godności” urzędu głowy państwa.
Przypomniał przy tym, że były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski (1995-2005) po zakończeniu drugiej kadencji prezydenckiej „został zgłoszony jako kandydat na stanowisko premiera” i nikt wtedy „nie miał wątpliwości, czy jest to odpowiednia funkcja dla byłego prezydenta”.
Prezydent Polski zaznaczył, że nie może zostać marszałkiem Sejmu, ponieważ „aby to zrobić, trzeba najpierw zostać posłem”. „Oznacza to udział w wyborach parlamentarnych w jakimś okręgu i walkę na liście wyborczej” – zauważył Duda i ocenił, że „byłemu prezydentowi, który wygrał wybory na szczeblu krajowym, nie przystoi rozpoczynać jakiejś przedwyborczej walki w okręgu wyborczym”.
Andrzej Duda jest prezydentem od 2015 roku, a w sierpniu zakończy swoją drugą kadencję. Karol Nawrocki ma złożyć przysięgę jako prezydent 6 sierpnia.