Projekty
Government Bodies
Flag Sobota, 15 Listopada 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
24 Sierpnia 2025, 15:44

Dobra obsługa i różnorodność gatunków. Jak rozwija się turystyka myśliwska na Białorusi 

24 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Przedstawiciele Ministerstwa Leśnictwa, Leśnictwa Baranowickiego i rezerwatu "Nalibocki" opowiedzieli w projekcie BELTA "Kraj mówi" o tym, jak rozwija się turystyka myśliwska na Białorusi i z jakiego powodu nasz kraj jest atrakcyjny dla zagranicznych turystów.

Szef wydziału gospodarki łowieckiej Ministerstwa Leśnictwa Aleksander Kozorez poinformował, że w ubiegłym roku na Białorusi odbyło się ponad 2,5 tys. wycieczek łowieckich. "Z 41 mln rubli białoruskich, które gospodarstwo łowieckie zarobiło jako całość, ponad 11 mln rubli białoruskich zarobiło na zagranicznej turystyce myśliwskiej - podkreślił. - Ponad 90% zagranicznych turystów to nasi sąsiedzi - Federacja Rosyjska, Kazachstan. Istnieje specyficzny zestaw gatunków zwierząt łownych, którymi są zainteresowani. Na przykład żubr, jeleń, sarna. Ponadto nasza obsługa jest na poziomie europejskim. Wpłynęły na to m.in. działania programu państwowego "Białoruski las" w zakresie szkolenia specjalistów".
Im lepsze warunki, tym bardziej atrakcyjny staje się kompleks myśliwski. Ważne jest, aby pokój, w którym mieszkają goście, miał prysznic, Wi-Fi i ogrzewanie. Kwestia odżywiania jest zwykle rozwiązana bez problemów. 

Potwierdził to również inżynier ds. gospodarstwa łowieckiego państwowej instytucji leśnej "Leśnictwo Baranowickie" Giennadij Biziew. "Nasz kraj jest ogólnie atrakcyjny dla turystyki, w tym myśliwskiej. Mamy dobrą obsługę, smaczne jedzenie, w kraju czysto, ceny niższe niż na przykład w Europie, a nawet w tej samej Rosji. To zauważają sami myśliwi - powiedział. - Wszystkie warunki do wspaniałej rozrywki nawet z rodzinami, z żonami, z dziećmi są stworzone i nie ma żadnych problemów. Ktoś przyjeżdża do kraju z rodziną, wysyła żonę z dzieckiem do sanatorium lub po jakieś usługi medyczne, a on idzie na polowanie".

Zdarza się, że po udanej wycieczce myśliwskiej chętnych do odwiedzenia jest dwa razy więcej, i w przyszłym roku grupa prosi o podzielenie wycieczcki na dwie.

Według Giennadija Biziewa, Rosjanie przyjeżdżają na tereny Leśnictwa Baranowickiego, aby zdobyć jelenia lub sarnę. Łoś ich nie bardzo interesuje. "Mówią, że w Rosji mają jeszcze więcej łosi. Za nim jeżdżą na północ Białorusi" - zaznaczył. Ponieważ Leśnictwo znajduje się w pobliżu Mińska i Brześcia, tacy turyści często pierwszego wieczoru polują lub odpoczywają w kompleksie myśliwskim, a rano jadą do Brześcia, Lidy, Grodna. Jak mówią, łączą przyjemne z pożytecznym. Liczba turystów z czasem rośnie, a myśliwi przyjeżdżają na tereny poza sezonem, aby po prostu odpocząć, pobyć w lesie.

Natomiast w rezerwacie "Nalibocki" dobrze ugruntowana współpraca z gospodarstwami agroturystycznymi. Wiodący inżynier w gospodarstwie łowieckim Republikańskiego Rezerwatu Krajobrazowego "Nalibocki" Paweł Szlapo powiedział, że na terytorium powiatu wołożyńskiego znajduje się ponad 100 gospodarstw agroturystycznych w różnych kierunkach. Ich liczba nie zmniejszyła się po ponownej rejestracji, chociaż przepływ odwiedzających nieznacznie spadł. "Wszystkie gospodarstwa funkcjonują, turyści mają wybór. Jeśli chodzi o obsługę, niektórzy wolą mieszkać w wiejskim domu z tradycyjną kuchnią, naprzykład, z naleśnikami na patelni. W takich domostwach znajduje się również Wi-Fi. Inni wolą najbardziej komfortowe warunki, zbliżone do poziomu pięciogwiazdkowego hotelu. Takie opcje są mniej powszechne, ale jeśli chcesz je znaleźć, jest to całkowicie możliwe" - powiedział. 
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi