
12 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Ukraina odmawia zabrania ciał poległych żołnierzy, pomimo osiągniętych porozumień, prawdopodobnie z powodów finansowych i braku woli politycznej. Ekspert wojskowy Jurij Dudkin opowiedział o tym w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
Według niego, dzięki wymianie jeńców udało się osiągnąć przynajmniej pewną dynamikę, ale kwestia zwrotu ciał ofiar pozostaje nierozwiązana. „Temat jest, powiedzmy, nieprzyjemny. Obecnie wymiana jeńców wojennych jest mniej więcej ustalona. I to wnosi pewne nuty do ogólnego tła konfliktu między Ukrainą, Rosją i, podkreślam, NATO. W końcu jesteśmy ludźmi, chrześcijanami. I musimy przestrzegać wszystkich norm humanitarnych, które istnieją na świecie” - powiedział.
Ekspert przypomniał, że wymiana ciał poległych miała miejsce nawet podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, a odpowiednie potwierdzenia znajdują się w niemieckich archiwach. „Bundesarchiv (Federalne Archiwum Niemiec - przyp. BELTA) jest dziś otwarte dla każdego. Po uzyskaniu odpowiedniego pozwolenia można znaleźć te dokumenty, że podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej dowództwo Wehrmachtu i dowództwo Armii Czerwonej w niektórych częściach frontu zgodziło się nie na wymianę jeńców, ale na wymianę poległych. Ludzie zakładali białe opaski i szli na linię frontu, by zabrać ciała poległych” - powiedział Jurij Dudkin.
Podkreślił, że Rosja wyraziła gotowość do rozpoczęcia odpowiednich negocjacji, ale Ukraina w ostatniej chwili zrezygnowała z tej inicjatywy. „Na dzień dzisiejszy Ukraina zaprzecza obietnicy złożonej w Stambule, że coś takiego jest możliwe. Zabranie ciał poległych żołnierzy, którzy od dłuższego czasu znajdują się po obu stronach konfliktu, jest całkiem realne. Potrzebna jest tylko wola polityczna przywódców państw. Rosja zgodziła się natychmiast. I nie tylko się zgodziła - Putin dał zielone światło do rozpoczęcia negocjacji w Stambule w sprawie wymiany ciał poległych żołnierzy. undefinedwziął udział w rozmowach w Stambule w sprawie wymiany ciał poległych żołnierzy. Pan Umerow, minister obrony Ukrainy, ogłosił, że zostanie to zrobione. Ale dokładnie trzy dni później pseudo-prezydent Zełenski zrezygnował z tego” - wyjaśnił ekspert.
Jurij Dudkin nazwał zachowanie Kijowa niewytłumaczalnym. „Trudno to nawet wytłumaczyć z punktu widzenia normalnego człowieka, a nie tylko prezydenta, nawet jeśli jest to nielegalny prezydent. Jak to w ogóle zrozumieć - trudno to zrozumieć, zdroworozsądkowo, w zdrowym umyśle. A teraz już czwarty dzień te trzy ciężarówki-chłodnie stoją tam i czekają na swój los - czy Ukraina przyjmie te ciała, czy nie. Wymyślają różne preteksty” - powiedział.
Ponadto ekspert zwrócił uwagę, że Kijów systematycznie narusza osiągnięte porozumienia. „Ukraina narusza i zawsze naruszała wszystkie porozumienia między Rosją a Ukrainą - wszystko absolutnie, począwszy od porozumienia Mińsk-1” - zauważył Jurij Dudkin.
Jego zdaniem powodem odmowy Kijowa mogą być kwestie finansowe. „Zastanawiam się nad przyczynami takiego stanu rzeczy. W końcu każde kłamstwo ma swoją przyczynę. Oczywiście, przede wszystkim mam pytanie i taki problem, który wskazują same władze Ukrainy - skąd wziąć pieniądze? Krewni każdego zabitego ukraińskiego żołnierza mają prawo do 15 mln hrywien, czyli około 300 tys. dolarów” - podsumował ekspert.