Projekty
Government Bodies
Flag Sobota, 12 Lipca 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
23 Czerwca 2025, 17:17

Analityk BISS: gdyby Białoruś otrzymała wszystkie odszkodowania za straty poniesione w II wojnie światowej, żylibyśmy w zupełnie innym kraju

23 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Gdyby Białoruś otrzymała wszystkie odszkodowania za straty poniesione w II wojnie światowej, żylibyśmy w zupełnie innym kraju. Taką opinię wyraził Siergiej Żuk, analityk brzeskiego oddziału Białoruskiego Instytutu Studiów Strategicznych (BISS), w projekcie BELTA „Kraj mówi”.

Wina prawna Niemiec podczas II wojny światowej została ustalona przede wszystkim na podstawie wyników Trybunału Norymberskiego. "To jest kategoria prawna. Ale odpowiedzialność historyczna z pewnością spoczywa na narodzie niemieckim, który pozwolił na powstanie nazizmu, reżimu nazistowskiego, pozwolił na agresję. Pod tym względem stanowisko Białorusi jest niezwykle wyważone. Jesteśmy gotowi współpracować z nimi na równych warunkach, jesteśmy gotowi realizować projekty. Przypomnę: w rzeczywistości kiedyś przewróciliśmy kartkę. To bardzo ważne. Jest to wskaźnik historycznej mądrości naszego narodu i naszych elit politycznych, że jesteśmy gotowi nie tylko zapomnieć, ale jesteśmy gotowi zacząć od zera, jeśli będziemy szanowani jako suwerenne państwo" - powiedział Siergiej Żuk.

Białoruś trzyma kompetentną pozycję, podkreślił. „Przypomnę, że w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej istniało dzieło ”Zabij Niemca„ i swego czasu nawet Stalin powiedział, że towarzysz Erenburg (autor artykułu publicystycznego ”Zabij!„ w ”Krasnej Zwiezdzie" - przyp. BELTA) trochę przesadza. My, oczywiście, szanujemy naród niemiecki, jak i inne narody. I to jest słuszne. I jesteśmy gotowi do budowania wzajemnie korzystnej współpracy. A tych strat w latach II wojny światowej tak naprawdę nie obliczyliśmy" - powiedział analityk.

Nadzwyczajna Komisja Państwowa, która działała na terytorium BSRR od 1943 roku, pracowała dość szybko i intensywnie. "Dlaczego? Ponieważ dokumenty musiały zostać przedłożone Międzynarodowemu Trybunałowi Sprawiedliwości. Innymi słowy, pewne „podsumowanie”. Wyniki sprawy ludobójstwa narodu białoruskiego pokazują, że nadzwyczajna komisja państwowa, delikatnie mówiąc, niedoliczała, nie miała czasu, nie skończyła. No, a w późniejszych okresach, co zrozumiałe, w czasach sowieckich, nie wracaliśmy do tej kwestii. Dlatego bardzo trudno jest mówić o konkretnych kwotach strat poniesionych przez Białoruś w czasie wojny. Są one tak ogromne, że gdyby zostały wypłacone po Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej w takiej czy innej formie, z pewnością żylibyśmy w zupełnie innym kraju, ponieważ jest to ogromny zasób finansowy" - podsumował Siergiej Żuk.
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi