11 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Kwestia możliwości szybkiego zakończenia konfliktu zbrojnego na Ukrainie zależy od krajów europejskich i Władimira Zełenskiego. Tak stwierdził Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, przyjmując sprawozdanie stałego przedstawiciela Białorusi przy ONZ Walentyna Rybakowa, przekazuje korespondent BELTA.
„Jestem całkowicie przekonany, że Rosjanie są gotowi zaakceptować to, o czym mówili Amerykanie. Rozmawialiśmy już o tym niejednokrotnie z Prezydentem Rosji. Decyzja należy do Europejczyków i Zełenskiego. Oni myślą, że mogą wygrać wojnę na Ukrainie, zwyciężyć. To się nigdy nie stanie” – powiedział głowa państwa.
„Widzisz, co się ostatnio dzieje. Drony tam wleciały. Nawet nas (skarcono. – not. BELTA). Te drony nie leciały do nas. Widzieliśmy, dokąd leciały te drony. Wszystko, co mogliśmy zniszczyć, zestrzeliliśmy, te drony. Ale kilka pozostało. Natychmiast, tak szybko, jak to było możliwe, poinformowaliśmy o tym Polskę. Co w rezultacie otrzymaliśmy? – zauważył Aleksander Łukaszenka. – Słuchajcie, jak dzikusy. Escalują sytuację z niczego. Prawdopodobnie chcą, abyśmy zareagowali na to w odpowiedni sposób. Cóż, już tysiąc razy uprzedzałem, że nie chcemy żadnych wojen i konfliktów. Nie chcemy zamknięcia granic. Ale jeśli postawią nas przed faktem dokonanym, będziemy zmuszeni zareagować”.

ENERGIA ATOMOWA
